Przejdź do głównej zawartości

Dążenie do sukcesu to nic złego

Aby osiągnąć sukces, potrzebna jest przede wszystkim wytrwałość i determinacja. Sam talent nie wystarczy. Droga do sukcesu nie zawsze jest przyjemna. To trud, nieustanne wspinanie się po schodach, które czasami są ruchome i poruszają się w przeciwnym kierunku. Najważniejsze to potrafić pokonać te przeciwności, pozostając człowiekiem dla człowieka i nie zapominając o tym, co w życiu daję prawdziwe, długotrwałe szczęście.


Dążenie do sukcesu może się kojarzyć zarówno jako pozytywny, jak i negatywny proces. W obecnych czasach człowiek nie jest zbyt dobrze nastawiony do sukcesów innych. Dzieje się tak z wielu powodów. Jednym z nich jest zakładanie z góry, że jeżeli ktoś osiągnął sukces,to na pewno musiał poświecić rodzinę i przyjaciół. W dążeniu do celu zapomniał o najbliższych i prawdopodobnie nawet nie myślał o tym, by założyć własną rodzinę. Taka osoba jest zazwyczaj uważana za samotną, chłodną i nie mającą żadnych bliskich relacji z innymi. I niestety taka sytuacja często ma miejsce. Zamiast stawiania na pierwszym miejscu rodziny, ludzie żyją w pogoni za pieniędzmi i dążą do niewidzialnego szczytu kariery. Pojawia się problem pracoholizmu. Takie osoby są nastawione jedynie na zysk i osiągnięcie jak najwyższego poziomu w swojej karierze. Często dochodzą do tego celu po trupach, krzywdzą innych i skupiają się wyłącznie na sobie.

Panująca zazdrość w społeczeństwie powoduje, że ludzi sukcesu często postrzegamy źle. Uważamy, że jeżeli osiągnął coś w życiu, to albo miał znajomości, albo zachował się niemoralnie, albo o prostu ma bogatych rodziców, którzy mu to wszystko załatwili. Dzieje się tak dlatego, że brakuje nam wiary w to, że możemy osiągnąć wszystko. Na sukces należy jednak ciężko pracować, podnosić się po porażkach, nie zniechęcać i wierzyć, że nam się uda. Nie można bać się krytyki i należy umieć wyciągnąć z niej odpowiednie wnioski. Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie krytykował nasze postępowanie, ale nie zawsze ten ktoś będzie miał rację. Według Arystotelesa, aby uniknąć krytyki, należy nic nie mówić, nic nie robić i być nikim. Więc jeżeli chcemy być kimś, dążyć do sukcesu i spełniać marzenia, musimy być odporni na krytykę i potrafić ją przyjąć z pokorą.

Starając się coś w życiu osiągnąć, zawsze będziemy mieli wrogów. Wszechobecna znieczulica w społeczeństwie, zazdrość, zawiść i egoizm sprawią, że będziemy atakowani przez innych. Ale należy brać pod uwagę zarówno te pozytywne opinie, jak i te negatywne. Dążąc do sukcesu, nie można jednak poświęcać wszystkiego i starać się go osiągnąć za wszelką cenę. Ważna jest ambicja, upartość, zawziętość, samodyscyplina i pracowitość, ale nie można być chciwym i okrutnym dla innych. Współpracując z innymi, możemy zyskać więcej, a przy porażkach mieć wsparcie bliskich.

W obecnych czasach najwyższą wartość dla ludzi zaczyna mieć pieniądz i sukces. To nic złego, ale ważne jest, w jaki sposób na nie pracujemy. Nienawiść do innych i poświęcenie wszystkiego dla osiągnięcia bliżej nieokreślonego szczytu nie jest najlepszym rozwiązaniem. Nawet jeżeli się uda, to z czasem to stracimy i zostaniemy sami, bez bliskich, bez przyjaciół, bez rodziny. Ze szczytu bardzo łatwo spaść na samo dno i zostać zapomnianym przez wszystkich. Należy pracować na sukces, ale również zadbać o swoje życie osobiste, szanować innych ludzi, pomagać im i nie zapominać o zasadach moralnych i najważniejszych wartościach.

Adrian Koza

Popularne posty z tego bloga

Jakże łatwo wpaść w hedonistyczny młyn

Dzisiejszy świat pędzi z dnia na dzień coraz bardziej, a my nie potrafimy zatrzymać tego procesu. Gonimy za realizacją coraz wyżej stawianych poprzeczek, chcąc spełnić swoje wymagania lub te, które zostały narzucone nam przez najbliższe otoczenie. Pniemy się po drabinie osiągnięć, która przecież nie ma końca. Czasem warto zadać sobie pytanie, ile to wszystko jest tak naprawdę warte? Praca zajmuje nam mnóstwo czasu. W końcu jest źródłem dochodu, ale także drogą do realizacji marzeń czy pogłębiania relacji międzyludzkich. Czy istnieje złoty środek, który pozwoli nam się w niej realizować, a jednocześnie nie zaniedbywać innych ważnych aspektów naszego życia? Znaczenie wykształcenia i pracy w życiu młodych dorosłych Zainteresowana tematem znaczenia pracy w życiu młodych mieszkańców naszego kraju przeprowadziłam ankietę dla ludzi w przedziale wiekowym 18–35 lat. Wzięło w niej udział 80 osób, z czego najchętniej wypełniali ją 20– oraz 21–latkowie (42,5%). Jeśli chodzi o wy

Obejrzyjmy Aspergera

W wielu znanych produkcjach filmowych i telewizyjnych występuje charakterystyczny bohater – niechętny kontaktom towarzyskim, zachowujący się rutynowo, ale i mający genialny umysł. Aby stworzyć intrygującego bohatera, reżyserzy wybierają cechy przypisane chorobie, która zwie się zespołem Aspergera. Zespół Aspergera nazywany jest najłagodniejszą odmianą autyzmu. To zaburzenie rozwoju o podłożu neurologicznym, którego przyczyny jeszcze nie są w pełni znane, jednak może być ich wiele. Osoby cierpiące na tę chorobę znajdują się w normie intelektualnej, choć zazwyczaj są też dodatkowo utalentowane. Zespół Aspergera mają częściej mężczyźni niż kobiety, i zobaczymy również tę zależność w wymienionych niżej produkcjach. Wielu bohaterów w filmach czy serialach ma jedynie cechy podobne do Aspergera, choć zdarzają się również zdiagnozowani aspergerowcy. Pomaga to w kreacji postaci, która swoją osobą zainteresuje publiczność. W artykule przytoczę jedynie cechy bohaterów, które wiążą się z

„Pan mąż” i „szanowny artysta” w jednej osobie

Marek Grechuta nie od dziś jest dla mnie synonimem fenomenalnej dykcji. Zachęcam do podważenia mojej tezy – zapewniam, że wybitny krakowski artysta nadal pozostanie niedoścignionym mistrzem w swym fachu. Gdy daję ponieść się jego twórczości, w uszach dzwoni mi każda głoska, a on nad wyraz precyzyjnie nadaje kolor przyrodzie i miłości, oplata je czule ramionami, powierzając poświęcone im teksty opiece ciepłej barwy głosu.  Uznawany za najważniejszego przedstawiciela polskiej poezji śpiewanej, Marek Grechuta odszedł 9 października 2006 roku. W pamięci słuchaczy pozostał między innymi jako członek formacji Anawa czy Grupy WIEM. Stworzył nieśmiertelne utwory takie jak Dni, których nie znamy , Korowód (mający już stałe miejsce w Topie Wszech Czasów radia Trójka), czy Ocalić od zapomnienia z tekstem Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Jest jeszcze co najmniej jeden wyjątkowy utwór, przy którym warto się zatrzymać. Chodzi mianowicie o I Ty, tylko Ty będziesz moją panią – czy kiedykolwiek