Przejdź do głównej zawartości

Wczesna szwedzka romantyczka

Płeć: Kobieta. Zawód: królowa. Bez męża. Bez dzieci. Zainteresowania: filozofia, nauki ścisłe, języki obce, jazda konna. Czas panowania: XVII w. Brzmi kontrowersyjnie? A gdy dodać jeszcze do tego awersję do małżeństwa i bardzo ekstrawagancki (jak na tamte czasy) sposób życia, opierający się na miłości do sztuki i nauki, to skandal murowany.


Pojęcie władzy kojarzy nam się nierozerwalnie z jakąś grupką ludzi, która tworzy pewne poglądy i narzuca je innej, większej grupie ludności. Mniej więcej taka definicja towarzyszy nam przez cały proces edukacji. Mało kto zastanawia się nad podziałem władzy ze względu na płeć. Od początków ludzkości, kiedy zaczęto łączyć się w grupy, na czele każdej z nich stał jeden mężczyzna, przywódca, by później ewoluował w księcia, króla czy cesarza. Rola kobiety ograniczała się do roli matki oraz opiekunki domowego ogniska. Nikt nawet nie myślał, by przedstawicielka płci żeńskiej mogła dzierżyć brzemię władzy, a już na pewno nie w XVII-wiecznej Szwecji.

Zimne początki
Gdzieś tam na północnym obszarze Europy, który ludności zamieszkującej stary kontynent kojarzy się wyłącznie z wiecznym zimnem, w 1626 r. przyszła na świat Krystyna Wazówna, przyszła królowa Szwecji. Lata jej wczesnego dzieciństwa oraz młodości nie wyglądały tak jak przeciętnej osoby w jej wieku. Od kołyski skazana była na brak uczuć matki – Marii Eleonory Hohenzollern. Ta podobno miała nawet zorganizować mały wypadek, w skutek którego bark jej córki podobno lekko opadał. Krystyna Wazówna nie interesowała się zbytnio czynnościami, jakimi zajmowały się młode kobiety. Za to uwielbiała jazdę konną oraz naukę, co w przyszłości miało się odzwierciedlić w licznych mecenatach naukowych i artystycznych. W wieku siedmiu lat, po tragicznej śmierci swojego ojca, została królową Szwedów, Gotów i Wenedów, a także księżną Finlandii, Estonii i Karelii. Trochę tego dużo jak na siedmioletnie dziecko, prawda? Po bolesnym okresie pełnym dziwactw matki mogła powrócić do rodzinnego królewskiego zamku Tre Kronor i dzięki opiece swojego regenta przygotować się do bycia pełnoprawnym władcą. Od początku panowania widać było jej miłość do sztuki i nauki. Zapraszała na swój dwór wielkie europejskie osobistości, np. Kartezjusza – sławnego astrologa i lekarza francuskiego dworu. Jednak po niedługim czasie dało się we znaki jej słabe zdrowie. Już wtedy złośliwi zaczęli mówić o defektach urody i zdrowia Krystyny Wazówny. Krążyły informacje o pogłębiającej się wadzie postawy oraz deformacji klatki piersiowej monarchini. Jednak ta swoją inteligencją przekonała do siebie cały naród.

Rozleniwienie ciała i duszy
Po pierwszych kilku latach panowania Krystynę dopadł syndrom przepracowanego człowieka, tak dobrze znany w obecnych czasach. Jej nadworny lekarz zalecił zwolnienie tempa pracy, większą dbałość o higienę życia oraz zrobienie czegoś dla swojej duszy. Do majestatycznej królewskiej twierdzy poczęły zjeżdżać się różne trupy teatralne. Zaproszenia rozsyłano do najznakomitszych mędrców Europy. Niewątpliwą zaletą rządów Krystyny Wazówny jest to, że za jej czasów kraj zimny i zapomniany przez Europę stał się niewątpliwie mekką dla spragnionych sztuki i nauki. Jednak to królowej Krystynie nie wystarczało. Marzyła o licznych podróżach, szczególnie na południe kontynentu, aby móc skosztować smaków ojczyzny wielkich włoskich filozofów. 

Żegnaj korono
Po jakimś czasie Krystyna Wazówna zaczęła żywo interesować się katolicyzmem. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że była królową ostoi protestantyzmu w Europie. Poza tym, aby zasiąść na szwedzkim tronie, władca musiał być wyznania protestanckiego. I stało się to, czego obawiał się cały Parlament Stanowy – latem 1651 r. poinformowała o swoim zamiarze abdykacji, uzasadniając, że w głębi serca czuje się katoliczką. Jej decyzja wywołała wiele kontrowersji. Sprawę sukcesji załatwiła błyskawicznie – władzę oddała w ręce Karola Gustawa, swojego ciotecznego brata. Trzy lata później, po ceremonii abdykacji, spakowana, z zagwarantowaną dożywotnią pensją, wyruszyła w podróż trwającą aż do końca jej dni. Początkowo zatrzymała się w Hamburgu u Diego Teixeiry, znakomitego żydowskiego przedsiębiorcy. Wreszcie mogła odetchnąć od całego zgiełku, intryg, problemów i odpowiedzialności, jakie ciążyły na niej od kołyski. Ale od tego czasu zaczęły się również jej przygody i skandale. Już podczas pierwszej wycieczki na wolności, była królowa zapałała wreszcie gorącym uczuciem. Upodobała sobie Rachelę, bratanicę wspomnianego gospodarza. Obecnie nie jest to niczym nadzwyczajnym. Ale w XVII-wiecznej Europie, gdzie prawa kobiet były znikome, a o związkach pomiędzy przedstawicielami tej samej płci nie chciano nawet słyszeć, wywoływało to nie lada skandal. Ponadto brak dbałości o względy wizerunku, higiena oraz widoczne defekty ciała nie przysporzyły jej wielu przyjaciół. Poczęto ją nazywać mianem „hermafrodyty zabawiającej się z mężczyznami i kobietami”. Później zawitała do Brukseli. Gościła tam prawie rok, podziwiając osobiste zbiory dzieł sztuki Leopolda Wilhelma Habsburga. Jednak jej docelowym marzeniem był Watykan. Jako świeżo nawrócona katoliczka, jeszcze królewskiego pochodzenia, była idealną maskotką papiestwa.

Ku końcowi
Krystyna Wazówna wiodła pełne przepychu życie. Nie znając umiarkowania w wydawaniu pieniędzy, błyskawicznie przekonała się, że jej rezerwy szybko zaczynają się kruszyć. Liczne wydarzenia artystyczne, które organizowała, dały jej tyle samo zwolenników co przeciwników. Starzejąca się była królowa na obczyźnie z czasem zaczęła tęsknić za szwedzkim życiem. Myślała nawet o powrocie do kraju i walce o koronę. Interesująca wydała się jej również korona Polski. Jednak nie wszystko szło po myśli monarchini. Znów wpadła w wir organizowania przedsięwzięć artystycznych. Ufundowała między innymi Akademię Królewską, której głównym celem była ochrona języka włoskiego. Resztkę swojego życia królowa poświęciła teatrowi i sztuce. Zmarła w wieku sześćdziesięciu dwóch lat. Pochowano ją z najwyższymi honorami w krypcie św. Piotra.
Ta nietuzinkowa kobieta została wybrana nie bez powodu – wiodła samotne życie byłej królowej w XVII-wiecznej Europie, które było nie lada wyzwaniem. Zerwała nie tylko swoimi strojami czy upodobaniami, ale także ze stereotypem, że kobieta może mniej. Przez jednych znienawidzona, przez innych kochana. Krystyna Wazówna pozostaje jedną z najbardziej kontrowersyjnych władczyń w historii Europy.

Weronika Warot
waarot@op.pl

Popularne posty z tego bloga

Jakże łatwo wpaść w hedonistyczny młyn

Dzisiejszy świat pędzi z dnia na dzień coraz bardziej, a my nie potrafimy zatrzymać tego procesu. Gonimy za realizacją coraz wyżej stawianych poprzeczek, chcąc spełnić swoje wymagania lub te, które zostały narzucone nam przez najbliższe otoczenie. Pniemy się po drabinie osiągnięć, która przecież nie ma końca. Czasem warto zadać sobie pytanie, ile to wszystko jest tak naprawdę warte? Praca zajmuje nam mnóstwo czasu. W końcu jest źródłem dochodu, ale także drogą do realizacji marzeń czy pogłębiania relacji międzyludzkich. Czy istnieje złoty środek, który pozwoli nam się w niej realizować, a jednocześnie nie zaniedbywać innych ważnych aspektów naszego życia? Znaczenie wykształcenia i pracy w życiu młodych dorosłych Zainteresowana tematem znaczenia pracy w życiu młodych mieszkańców naszego kraju przeprowadziłam ankietę dla ludzi w przedziale wiekowym 18–35 lat. Wzięło w niej udział 80 osób, z czego najchętniej wypełniali ją 20– oraz 21–latkowie (42,5%). Jeśli chodzi o wy

Obejrzyjmy Aspergera

W wielu znanych produkcjach filmowych i telewizyjnych występuje charakterystyczny bohater – niechętny kontaktom towarzyskim, zachowujący się rutynowo, ale i mający genialny umysł. Aby stworzyć intrygującego bohatera, reżyserzy wybierają cechy przypisane chorobie, która zwie się zespołem Aspergera. Zespół Aspergera nazywany jest najłagodniejszą odmianą autyzmu. To zaburzenie rozwoju o podłożu neurologicznym, którego przyczyny jeszcze nie są w pełni znane, jednak może być ich wiele. Osoby cierpiące na tę chorobę znajdują się w normie intelektualnej, choć zazwyczaj są też dodatkowo utalentowane. Zespół Aspergera mają częściej mężczyźni niż kobiety, i zobaczymy również tę zależność w wymienionych niżej produkcjach. Wielu bohaterów w filmach czy serialach ma jedynie cechy podobne do Aspergera, choć zdarzają się również zdiagnozowani aspergerowcy. Pomaga to w kreacji postaci, która swoją osobą zainteresuje publiczność. W artykule przytoczę jedynie cechy bohaterów, które wiążą się z

„Pan mąż” i „szanowny artysta” w jednej osobie

Marek Grechuta nie od dziś jest dla mnie synonimem fenomenalnej dykcji. Zachęcam do podważenia mojej tezy – zapewniam, że wybitny krakowski artysta nadal pozostanie niedoścignionym mistrzem w swym fachu. Gdy daję ponieść się jego twórczości, w uszach dzwoni mi każda głoska, a on nad wyraz precyzyjnie nadaje kolor przyrodzie i miłości, oplata je czule ramionami, powierzając poświęcone im teksty opiece ciepłej barwy głosu.  Uznawany za najważniejszego przedstawiciela polskiej poezji śpiewanej, Marek Grechuta odszedł 9 października 2006 roku. W pamięci słuchaczy pozostał między innymi jako członek formacji Anawa czy Grupy WIEM. Stworzył nieśmiertelne utwory takie jak Dni, których nie znamy , Korowód (mający już stałe miejsce w Topie Wszech Czasów radia Trójka), czy Ocalić od zapomnienia z tekstem Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Jest jeszcze co najmniej jeden wyjątkowy utwór, przy którym warto się zatrzymać. Chodzi mianowicie o I Ty, tylko Ty będziesz moją panią – czy kiedykolwiek