Prawie każdemu z nas przyszło kiedyś do głowy, aby w
przyszłości zostać kimś sławnym. A jak sława, to artyści w dziedzinie muzyki,
sztuki, tańca itp. Każdy z nas, gdy był dzieckiem, wołał: „Mamo, tato chcę być
kiedyś w telewizji!”. Jedni z tego wyrośli, bo okazało
się, że prócz wysokich zarobków nie widzieli w byciu sławnym niczego dobrego. Drudzy zaś starają się do dziś, by za wszelką cenę zostać
kimś znanym.
Czym tak naprawdę jest sława? Jak wiemy, słowo to oznacza
bycie kimś znanym dla dużej ilości osób. Każdy dąży do tego, aby grupa fanów z
czasem była coraz to większa. W dzisiejszych czasach możemy dobrze
zaobserwować, że popularność nie musi być poparta konkretnymi, poważnymi
dokonaniami bądź czynami. Czasem jest to znalezienie się w odpowiednim miejscu
i czasie jak na przykład pojawianie się regularnie na jakichś imprezach. Dzięki
takim działaniom człowiek staje się sławny. Mówimy wtedy o byciu celebrytą,
czyli o osobie znanej z tego, że jest znana.
Szał XXI wieku!
Przeglądając internet lub prasę natrafiamy na poradniki
podpowiadające w jaki sposób można zostać sławną osobą. Na niejednym portalu
lub forum znalazły się również rozpaczliwe apele o pomoc i podpowiedź do kogo
lub gdzie się zgłosić, aby trafić na czerwony dywan. Administratorzy takich
stron udzielając odpowiedzi często zaznaczają, że jednak nie każdy tam trafi,
ale jest szansa, że będziesz to właśnie „TY”! Wynika to z tego, że ludzie
skłonni są zrobić bardzo wiele, by mieć fanów. Nierzadko zdarza się, że osoby
pragnące sławy są w stanie zrobić wszystko, żeby zostać zauważonymi i
niezależnie od tego, czy inni będą mówić o nich dobrze.
A właśnie, ile ludzie są w stanie zrobić dla bycia
sławnym?
Dzięki internetowi i telewizji mamy okazję obserwować, do
czego poszczególne osoby są zdolne, aby tylko zyskać rozgłos, a co za tym idzie
– pieniądze i uwielbienie przez część
społeczeństwa. Programy telewizyjne łowiące talenty są świetną okazją do
zaprezentowania się na scenie w jednej chwili przed całą Polską. Na castingi do
takiego show przychodzi bardzo wiele osób, które nie mają żadnej wyjątkowej
zdolności (życiowe beztalencie poszukujące wokół siebie trochę szumu).
Prezentują one nam jak wspaniale tańczą, śpiewają lub pokazują sztuczki itp.,
które jedynie wywołują w nas duże ilości śmiechu i politowania.
Również reality show jest idealnym przykładem na to, co
ludzie mogą uczynić, aby stać się znanym. Dla sławy są w stanie zrobić
wszystko. Myśl przeciętnego Kowalskiego: „zgłoszę się do programu, w którym
będę szukać swojej miłości, zdobędę trochę sławy po zaprezentowaniu się w
telewizji, a potem nie będę mógł się odgonić od kobiet, bo one na to lecą”. Nie
obrażając kobiet w tym cytacie, ale taką myśl ma około 70 procent uczestników.
Dzięki tego typu programom możemy również dowiedzieć się,
że dorosłe kobiety nie umieją sprzątać, nie piorą swojej bielizny, bo robią to
za nich ich matki. To samo tyczy się mężczyzn, gdy w dorosłym wieku mieszkają
jeszcze na garnuszku swoich rodziców. Koszmarem jest program, w którym ludzie
się rozbierają, by móc się lepiej poznać bądź uprawiają seks przed kamerami.
Sława wprawdzie nie taka jaką sobie zakładali, ale gwarantowana.
W każdym kolejnym odcinku lub edycji programu kryje się
pułapka. Coraz częściej stawia się na szokowanie widza, żeby przebić wrażenia z
poprzedniego odcinka i przyciągnąć go znów przed telewizor. Pomijam już fakt,
że duża część tych programów jest całkiem wyreżyserowana, a producenci żerują
na naszej naiwności. Przykłady te pokazują, że wcale nie trzeba być
błyskotliwym, aby stać się sławnym. Wystarczy mieć tylko parcie na szkło.
Często te „gwiazdeczki” rozbłyskują szybko i jeszcze
szybciej gasną, a ich sława utrzymuje się dzięki brukowcom i portalom
plotkarskim.
Dziś zaistnieć można bardzo łatwo, ale czy akurat w taki
sposób jaki byśmy chcieli? Czasem wystarczy kamerka komputerowa, internet i
dobry pomysł przedstawiający w czym jesteśmy dobrzy.
Każdym z nas kieruje to samo pragnienie – chcemy, żeby
nasze życie miało sens. Niestety, dla wielu oznacza to bycie zauważonym przez
tłumy. Mało kto rozumie, że biznes rozrywkowy to potęga, która wcześniej czy
później pozbawi nas wszystkiego. Naprawdę chcesz być częścią tego świata?
Anita Banaś
e-mail: anita.ban@op.pl
Autor zdjęcia: Oliwia Bogdan