Przejdź do głównej zawartości

Tradycyjnie czy nowocześnie?


Wielu miłośników czytania jest uprzedzonych do nowych technologii, umożliwiających czytanie książek za pośrednictwem elektronicznych urządzeń. Może jednak warto dać szansę nowym rozwiązaniom? A może nic nie jest w stanie zastąpić tradycyjnej książki?


Dobre oświetlenie, czas wolny, posiadanie fizycznej wersji książki – do niedawna wszystko to miało znaczenie, kiedy chcieliśmy sobie poczytać. Teraz mamy inne możliwości. Nie każdemu mogą one odpowiadać, ale dla niektórych mogą stać się pomocą dla nadrobienia książkowych zaległości.

Tradycyjna książka
Jedną z zalet papierowych książek jest ich dostępność. Dookoła nas istnieje wiele bibliotek, w których każdy znajdzie coś dla siebie. Dodatkowo książkę da się wygodnie czytać praktycznie wszędzie. Nie ma też raczej ryzyka, że ktoś w autobusie nam ją ukradnie, ale wiadomo, że wszelkie elektroniczne gadżety kuszą złodziei. Plusem tradycyjnych książek jest również fakt, że nie utracimy jej, gdy popsuje nam się dysk lub urządzenie, ani nie usuniemy jej przypadkowo. Mamy również możliwość notowania na marginesach. Tradycyjna książka ma jeszcze jedną ważną zaletę – swój niesamowity zapach.
Wada, która często zniechęca do zakupu książki, to jej cena. Nie jest ona wysoka, ale często łatwiej wypożyczyć książkę w bibliotece lub ściągnąć darmową elektroniczną wersję. Kolejna z wad to brak możliwości zmiany wielkości i koloru czcionki. Może się przecież zdarzyć, że czcionka będzie dla nas za mała lub za duża i źle będzie się nam czytało. Z papierowymi książkami jest też taki problem, że można je zniszczyć przez nieuwagę – na przykład zalać lub potargać. Często też są ciężkie i nie zawsze mamy możliwość zabrać ich ze sobą.

Audiobook
Tradycyjną książkę można zastąpić audiobookiem. Jest to nagrana treść, którą czyta lektor. Zdarzają się też wersje z większą liczbą lektorów. Istnieją również słuchowiska, w których poza lektorem słychać różne dźwięki z otoczenia oraz muzykę. Ważne jest, by lektor, czytając książkę, wyrażał emocje. Pozwala to na łatwiejszy odbiór treści i wywołuje większe zainteresowanie słuchacza.
Audiobook ma wiele zalet. Przede wszystkim możemy z niego korzystać, kiedy mamy zajęte ręce, wykonując różne inne zajęcia. Również jeżeli jedziemy zatłoczonym autobusem i nie istnieją warunki do czytania papierowej książki, to zawsze z łatwością możemy założyć słuchawki i umilić sobie podróż. Dodatkowo audiobooki nie meczą oczu i są świetnym rozwiązaniem dla osób mających problemy ze wzrokiem. Ich wadą jest jednak to, że często może nam umknąć pewien fragment. Łatwiej zamyślić się, słuchając, niż podczas czytania czegoś, co trzymamy w rękach.

E-book
W ostatnich latach popularnością zaczynają cieszyć się e-booki. Można je czytać na telefonach, laptopach, tabletach oraz na czytnikach. Jedną z najważniejszych zalet czytnika jest ekran, który nie męczy wzroku, oraz możliwość zmiany czcionki.
Zaletą e-booków jest przede wszystkim to, że ważą one tyle, co urządzenie, na którym je mamy. Tam też możemy trzymać kilkaset e-booków, co pozwala nam czytać to, na co akurat mamy ochotę. Pewna część e-książek jest dostępna legalnie i za darmo. Elektroniczne wersje książek możemy zakupić, nie wychodząc z domu i szybko cieszyć się lekturą.
Wadą e-booków jest ich cena, która jednak stopniowo się zmniejsza. Mają one także często zabezpieczenia, które nie każdy potrafi ściągnąć bez fachowej pomocy. Wiele e-booków jest w konkretnym formacie, a nie wszystkie urządzenia potrafią go otworzyć.
Papierowa książka nadal ma przewagę nad audiobookami i e-bookami, ale powoli się to wyrównuje. Jak widać wszystko ma swoje wady i zalety. Każdy sam powinien wypróbować wszystkich możliwości i wybrać najlepszą dla siebie. Mamy szczęście, że istnieją różne opcje i nawet nie posiadając fizycznej wersji książki lub po prostu nie dysponując czasem wolnym, możemy posłuchać audiobooka lub nawet w ciemności na czytniku przeczytać elektroniczną wersję książki.

Adrian Koza
adrian.koza8@gmail.com

Popularne posty z tego bloga

Jakże łatwo wpaść w hedonistyczny młyn

Dzisiejszy świat pędzi z dnia na dzień coraz bardziej, a my nie potrafimy zatrzymać tego procesu. Gonimy za realizacją coraz wyżej stawianych poprzeczek, chcąc spełnić swoje wymagania lub te, które zostały narzucone nam przez najbliższe otoczenie. Pniemy się po drabinie osiągnięć, która przecież nie ma końca. Czasem warto zadać sobie pytanie, ile to wszystko jest tak naprawdę warte? Praca zajmuje nam mnóstwo czasu. W końcu jest źródłem dochodu, ale także drogą do realizacji marzeń czy pogłębiania relacji międzyludzkich. Czy istnieje złoty środek, który pozwoli nam się w niej realizować, a jednocześnie nie zaniedbywać innych ważnych aspektów naszego życia? Znaczenie wykształcenia i pracy w życiu młodych dorosłych Zainteresowana tematem znaczenia pracy w życiu młodych mieszkańców naszego kraju przeprowadziłam ankietę dla ludzi w przedziale wiekowym 18–35 lat. Wzięło w niej udział 80 osób, z czego najchętniej wypełniali ją 20– oraz 21–latkowie (42,5%). Jeśli chodzi o wy

Obejrzyjmy Aspergera

W wielu znanych produkcjach filmowych i telewizyjnych występuje charakterystyczny bohater – niechętny kontaktom towarzyskim, zachowujący się rutynowo, ale i mający genialny umysł. Aby stworzyć intrygującego bohatera, reżyserzy wybierają cechy przypisane chorobie, która zwie się zespołem Aspergera. Zespół Aspergera nazywany jest najłagodniejszą odmianą autyzmu. To zaburzenie rozwoju o podłożu neurologicznym, którego przyczyny jeszcze nie są w pełni znane, jednak może być ich wiele. Osoby cierpiące na tę chorobę znajdują się w normie intelektualnej, choć zazwyczaj są też dodatkowo utalentowane. Zespół Aspergera mają częściej mężczyźni niż kobiety, i zobaczymy również tę zależność w wymienionych niżej produkcjach. Wielu bohaterów w filmach czy serialach ma jedynie cechy podobne do Aspergera, choć zdarzają się również zdiagnozowani aspergerowcy. Pomaga to w kreacji postaci, która swoją osobą zainteresuje publiczność. W artykule przytoczę jedynie cechy bohaterów, które wiążą się z

Czy anime to tylko hentai?

„Azjo-zjeby”, „mango-zjeby” – tak laik często określa miłośników japońskiej popkultury, głównie komiksów. Mimo to zdobyły one ogromną rzeszę fanów w całej Europie, a więc również w Polsce. Osoby, które nigdy nie miały do czynienia z anime ani mangą, mogą je kojarzyć z pornografią. Jak jest naprawdę? Manga współcześnie oznacza japoński komiks, a anime jego adaptację w formie kilkunastu odcinków, filmu lub OVA, czyli miniserialu. Mangę drukuje się zazwyczaj na czarno-białym papierze i czyta się, ku zdziwieniu nowicjuszy, od prawej do lewej strony. Publikowana jest regularnie w magazynach, a jeśli autor zyska uznanie i komiks będzie pojawiał się przez dłuższy czas, zostanie wydany w formie tomików zwanych tankōbon (jap. „niezależnie pojawiająca się książka”). Zarówno mangę, jak i anime cechuje charakterystyczna kreska, postacie niekiedy rysowane są bardzo prosto i schematycznie, mają często ogromne oczy i długie włosy. Jednak trzeba przyznać, że nie można im odmówić urody. Co t