Przejdź do głównej zawartości

Wpływ morderców na popkulturę i jej odbiorców


Tysiące książek, filmów, programów telewizyjnych, utworów muzycznych oraz informacji, do których mamy dostęp na wyciągnięcie ręki. Jak to się stało, że czyny największego zła wpisały się w kulturę masową i oddziałują na jej odbiorców? Dlaczego coś, co powinno nas odrzucać, wystarczy podać w atrakcyjny sposób, byśmy sami z przyjemnością po to sięgnęli?


Popkulturowe trio – Rozpruwacz, Zodiak, Manson
Kto nie słyszał o sławetnym Kubie Rozpruwaczu, który w wyjątkowo brutalny sposób pozbawiał życia kobiety z zapomnianej przez Boga dzielnicy Londynu? W 1888 roku psychoza strachu związana z morderstwami wywołała demonstracje antysemickie ( m.in. przez napis „Żydzi nie są ludźmi, którzy nie będą obwiniani o nic” umiejscowiony w pobliżu odnalezienia jednej z ofiar Rozpruwacza).

Czy wówczas przeciętny mieszkaniec Whitechapel pomyślałby, że Kuba stanie się ikoną kultury masowej?

Londyński zabójca uzyskał miano legendy. Z pewnością przyczynił się do tego fakt, iż nie zdołano odkryć kim był. Przede wszystkim ten czynnik do dzisiaj rozpala wyobraźnię niejednej osoby i stanowi kanwę tworzenia coraz to nowszych produkcji filmowych, książek czy teorii spiskowych na jego temat. W końcu każdy może pobawić się w detektywa i spróbować wysnuć własną teorię na temat tożsamości tajemniczego Rozpruwacza.

Przykład Zodiaka, seryjnego mordercy, ma jeszcze silniejszą pozycję w popkulturze. Warto wspomnieć, że Zodiak był pierwszym zabójcą, który pisał listy do prasy. Chełpił się w nich swoimi zbrodniami. Dzięki tym wiadomościom udało mu się zaistnieć w mediach. Najpoczytniejsze amerykańskie tytuły poświęciły mu wiele miejsca na swoich łamach. Redakcje radiowe i telewizyjne bynajmniej nie zostawały w tej kwestii w tyle. Poruszając kwestię tego człowieka, skupmy się przede wszystkim na filmach jemu poświeconych. Najsłynniejszy, z Clintem Eastwoodem, Brudny Harry”, był wyświetlany, gdy prawdziwy morderca wciąż jeszcze zabijał. Producenci zmienili pseudonim zabójcy na Skorpion”, a film uwieńczyli schwytaniem winnego. Te zabiegi miały na celu m.in. ochronę przed możliwymi pozwami od rodzin ofiar. A produkcja stała się hitem, podcza gdy osoba odpowiedzialna za ataki wciąż przebywała na wolności i prowadziła swoją działalność. Tymczasem mówimy o rzeczywistych wydarzeniach, w wyniku których stracili życie niewinni ludzie. Jakby tego było mało, śledczy oraz dziennikarze poświęcali swoje kariery i rodziny , bezskutecznie próbując poznać tożsamość sprawcy i doprowadzić do jego ujęcia.

Zodiak do dziś stanowi inspirację dla wytworów kultury masowej. Na uwagę zasługuje produkcja Davida Finchera mająca w tytule pseudonim mordercy. W tym miejscu jednak muszę zaznaczyć, że obraz stanowi wyraz hołdu dla ofiar i wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób ucierpieli przez działalność Zodiaka.

W tym zestawieniu nie sposób pominąć niedawno zmarłego Charlesa Mansona, guru sekty zwanej Rodziną”, który skłonił swoich wyznawców do dopuszczenia się serii wyjątkowo brutalnych morderstw. W ten sposób zapewnił sobie poczesne miejsce w kulturze masowej i stał się inspiracją dla wielu reżyserów, zespołów muzycznych i pisarzy.Stanowił nawet wzór dla innych zbrodniarzy. Ale nie to jest najgorsze.

Manson odbywając karę w więzieniu udzielił mnogiej liczby wywiadów, a także sam zaczął tworzyć muzykę. I znaleźli się tacy, dla których ten człowiek stał się idolem. Doskonale uwidoczniło się to w komentarzach, pojawiających się pod licznymi informacjami o jego śmierci.
Pod wpływem swojego guru kilkoro młodych ludzi zamordowało niewinne osoby. Mansona skazano  na dożywotnie więzienie, ale jednocześnie pozwolono mu na wywiady i wydawanie muzyki, czyli na dalsze oddziaływanie na społeczeństwo. Zrobiono z niego praktycznie więźnia – celebrytę.

Ślub z mordercą
Fakt, że najsłynniejsi mordecy otrzymywali tysiące listów miłosnych od wielbicielek może wywołać niedowierzanie. Wiadomości dostawali m.in. Manson, Bundy, Breivik,  Fritzl, a z naszego podwórka choćby Trynkiewicz, morderca czterech chłopców. Brzmi niewiarygodnie?

A jak wytłumaczyć zjawisko zawierania związków małżeńskich ze skazanymi za najcięższe zbrodnie? Charles Manson w trakcie odbywania kary w więzeniu chciał  wstąpić w związek usankcjonowany prawem.  Kandydatką była zafascynowana nim, młodsza o niemal 60 lat kobieta.  Wycięła sobie nawet na czole krzyż, bo on na czole miał tatuaż swastyki. Do ślubu nie doszło, bo okazało się, że narzeczona chciała po śmierci Mansona wystawiać jego ciało na widok publiczny.
Ted Bundy, skazany na śmierć za gwałty, morderstwa, nekrofilię, także ożenił się w więzieniu. Zanim został stracony, zdołał nawet począć dziecko.

Wspomniany Mariusz Trynkiewicz również wziął ślub. Wybranka uważa męża za dobrego pedagoga, który pomaga jej w wychowaniu córki. Ponadto uznała, że ofiary Trynkiewicza były same sobie winne.

W Stanach Zjednoczonych funkcjonują portale randkowe, na których można przebierać w ofertach osób skazanych za różne zbrodnie.  Istnieje możliwość ustawienia sobie odpowiedniego filtra anonsów, w zależności od preferencji. Przestępcy seksualni, mordercy, dilerzydo wyboru, do koloru. 

Hybristofilia, bo tak nazywa się to zjawisko, to zaburzenie. Osoby nim dotknięte (najczęściej kobiety), odczuwają pociąg seksualny tylko, lub przede wszystkim, do przestępców. Powody tego skrzywienia są różne. Wymienia się choćby molestowanie seksualne czy znęcanie w dzieciństwie.
Dla niektórych kobiet partner przebywający w więzieniu to towarzysz idealny. Można mieć nad nim kontrolę, bo w takim układzie to panie zdecydowanie dominują. Inne dostrzegają w takim człowieku dobre strony i wierzą, że są w stanie go zresocjalizować.

Zasadnicze pytanie brzmi: jak można umożliwiać komuś, kto został skazany za morderstwo albo gwałt, kontakt z kobietami? I dlaczego pozwala się takim osobom na zawieranie związków małżeńskich, jeżeli dość jednoznacznie można stwierdzić, iż nie są to zdrowe relacje?

Rozwiązań brak
Niemożliwe jest zupełne odcięcie kultury masowej od wpływów przestępców, bo zło budzi w nas mniejszą lub większą ciekawość. Stanowi to część naszej natury. Zawsze więc będą powstawać materiały zgłebiające motywy popełniania zbrodni, a okrutne czyny nigdy nie przejdą bez echa. Dostępne będą filmy, książki opisujące akty zła, jednakże powinna istnieć pewna granica. Nie można pozwalać, żeby ludzie skazani za najcięższe przestępstwa mieli możliwość stawania się idolami, celebrytami. Przecież częścią ich kary jest odizolowanie od społeczeństwa.

Tym bardziej, że skazani za najcięższe przestępstwa badzo często są czarujący, posiadają ogromną charyzmę. Ponadprzeciętnie inteligentni, potrafią zręcznie manipulować. Zatem bez wątpienia są w stanie wywierać wpływ na innych nawet zza krat. Na to nie powinno być przyzwolenia.

Tymczasem społeczeństwo się zgadza.

Justyna Kania
marie.kramer@onet.pl


Bibliografia:
 1.  Neewsweek.pl, Gwiazda mordercy (http://www.newsweek.pl/kultura/wiadomosci-kulturalne/gwiazda-mordercy/).
 2.  A. Fiedorowicz, Dlaczego kobiety zakochują się w przestępcach (http://old.focus.pl/czlowiek/dlaczego-kobiety-zakochuja-sie-w-przestepcach-/).
 3.  S. Furmaniak, Morderca w kulturze masowej (http://newst.kaliter.pl/morderca-w-kulturze-masowej/).

Popularne posty z tego bloga

Jakże łatwo wpaść w hedonistyczny młyn

Dzisiejszy świat pędzi z dnia na dzień coraz bardziej, a my nie potrafimy zatrzymać tego procesu. Gonimy za realizacją coraz wyżej stawianych poprzeczek, chcąc spełnić swoje wymagania lub te, które zostały narzucone nam przez najbliższe otoczenie. Pniemy się po drabinie osiągnięć, która przecież nie ma końca. Czasem warto zadać sobie pytanie, ile to wszystko jest tak naprawdę warte? Praca zajmuje nam mnóstwo czasu. W końcu jest źródłem dochodu, ale także drogą do realizacji marzeń czy pogłębiania relacji międzyludzkich. Czy istnieje złoty środek, który pozwoli nam się w niej realizować, a jednocześnie nie zaniedbywać innych ważnych aspektów naszego życia? Znaczenie wykształcenia i pracy w życiu młodych dorosłych Zainteresowana tematem znaczenia pracy w życiu młodych mieszkańców naszego kraju przeprowadziłam ankietę dla ludzi w przedziale wiekowym 18–35 lat. Wzięło w niej udział 80 osób, z czego najchętniej wypełniali ją 20– oraz 21–latkowie (42,5%). Jeśli chodzi o wy

Obejrzyjmy Aspergera

W wielu znanych produkcjach filmowych i telewizyjnych występuje charakterystyczny bohater – niechętny kontaktom towarzyskim, zachowujący się rutynowo, ale i mający genialny umysł. Aby stworzyć intrygującego bohatera, reżyserzy wybierają cechy przypisane chorobie, która zwie się zespołem Aspergera. Zespół Aspergera nazywany jest najłagodniejszą odmianą autyzmu. To zaburzenie rozwoju o podłożu neurologicznym, którego przyczyny jeszcze nie są w pełni znane, jednak może być ich wiele. Osoby cierpiące na tę chorobę znajdują się w normie intelektualnej, choć zazwyczaj są też dodatkowo utalentowane. Zespół Aspergera mają częściej mężczyźni niż kobiety, i zobaczymy również tę zależność w wymienionych niżej produkcjach. Wielu bohaterów w filmach czy serialach ma jedynie cechy podobne do Aspergera, choć zdarzają się również zdiagnozowani aspergerowcy. Pomaga to w kreacji postaci, która swoją osobą zainteresuje publiczność. W artykule przytoczę jedynie cechy bohaterów, które wiążą się z

„Pan mąż” i „szanowny artysta” w jednej osobie

Marek Grechuta nie od dziś jest dla mnie synonimem fenomenalnej dykcji. Zachęcam do podważenia mojej tezy – zapewniam, że wybitny krakowski artysta nadal pozostanie niedoścignionym mistrzem w swym fachu. Gdy daję ponieść się jego twórczości, w uszach dzwoni mi każda głoska, a on nad wyraz precyzyjnie nadaje kolor przyrodzie i miłości, oplata je czule ramionami, powierzając poświęcone im teksty opiece ciepłej barwy głosu.  Uznawany za najważniejszego przedstawiciela polskiej poezji śpiewanej, Marek Grechuta odszedł 9 października 2006 roku. W pamięci słuchaczy pozostał między innymi jako członek formacji Anawa czy Grupy WIEM. Stworzył nieśmiertelne utwory takie jak Dni, których nie znamy , Korowód (mający już stałe miejsce w Topie Wszech Czasów radia Trójka), czy Ocalić od zapomnienia z tekstem Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Jest jeszcze co najmniej jeden wyjątkowy utwór, przy którym warto się zatrzymać. Chodzi mianowicie o I Ty, tylko Ty będziesz moją panią – czy kiedykolwiek