Przejdź do głównej zawartości

Rzeczy mówią – zaproszenie do Poznania


Opowieści o przedmiotach mają to do siebie, że jest z nimi jak z antologiami – zawsze stanowią tylko wycinek historii, a ponadto znajdziemy tam różne subiektywne kryteria wyboru. Nie inaczej będzie także tym razem – moja narracja będzie opowieścią o opowieści.


Odwiedziłam niedawno Muzeum Etnograficzne w Poznaniu, a wystawa stała, którą zobaczyłam, szczególnie przyciągnęła moją uwagę tematem Rzeczy mówią. 100 lat zbiorów etnograficznych w Poznaniu. Trudno się nie zgodzić z pomysłodawcą ekspozycji – również dla mnie przedmioty są bardzo znaczące. Myślę, że bardzo wiele mogę się dowiedzieć o swoich rozmówcach, choćby po obejrzeniu zawartości ich biblioteki (przyznaję jednak, że książki to wyjątkowe przedmioty), ale i warto także zwrócić uwagę na dobór dzieł sztuki bądź ich brak albo sposób wypełnienia przestrzeni bibelotami. Jest co interpretować. Z wymienionych wyżej powodów tym chętniej weszłam do środka, żeby zobaczyć, jakie historie zostaną mi opowiedziane.

Może najpierw krótkie wprowadzenie ze strony internetowej muzeum: „Na jubileuszowej wystawie przedstawiamy zbiory poprzez ich reprezentatywny wybór i sposób ekspozycji, sprzyjający »wysłyszeniu mowy rzeczy«. Każdy obiekt jest samodzielnym bohaterem z własną indywidualną »biografią«, własną historią do opowiedzenia. Opowieści te współtworzą historię muzeum, odkrywają informacje mówiące o samym obiekcie, ale i o ludziach, których losy były z nimi związane. Do każdej rzeczy przylegają bowiem jakieś ludzkie działania, myśli, emocje. To człowiek nadaje im różne, zależne od kontekstu, znaczenia i funkcje, jakie pełnią w jego życiu. Może więc ich poznanie i zrozumienie to ścieżka wiodąca do zrozumienia siebie i innych”. Co można znaleźć w salach wystawowych? Przyznaję, że to właśnie zawartość kolejnych sal skłoniła mnie do napisania tego artykułu, ponieważ nie umiałam odnaleźć żadnego elementu łączącego wszystkie te, niejednokrotnie bardzo dziwne, przedmioty. Zobaczyłam tam zarówno różne elementy kultu (rzeźby sakralne, krzyże), części ubioru (suknie, czepki), jak i wiosło, lalki czy naczynia… Wydało mi się to wybrane dość chaotycznie, raczej po to, aby wywołać efekt zaskoczenia, co też się udało. Natomiast do teraz nie wiem, czym się kierowano gromadząc te przedmioty pochodzące z wielu zakątków świata. Nie jestem pewna, czy uwzględniono wszystkie kontynenty, ale jest to prawdopodobne.

Ta ekspozycja i najróżniejsze rzeczy, które tam zobaczyłam, skłoniły mnie do refleksji nad życiem w otoczeniu sprzętów codziennego użytku. Czy rzeczy mówią? To nie ulega najmniejszej wątpliwości. Dlatego też poznańskie zbiory powiedziały mi, że na świecie istniała, ale i nadal istnieje, wielka różnorodność, której namiastkę mogłam zobaczyć. Obudziło to we mnie ciekawość innych kultur (ale to nie o tym opowieść), przedstawianych za pomocą plemiennego atrybutu czy misternie wykonanej biżuterii. Stąd też wywodzą się moje pytania, na które dopiero poszukam odpowiedzi: czym się kierujemy, gromadząc wokół siebie te, a nie inne sprzęty? Jaką historię o nas mogłyby one snuć? Jak bardzo możemy kogoś poznać na podstawie obserwacji przedmiotów, którymi się otacza?

Nie było moim celem, aby znaleźć wyjaśnienia na powyżej zadawane pytania, dlatego mam nadzieję, że nikt nie poczuł w tym momencie rozczarowania, gdy okazało się, że nie mam odpowiedzi. Zamiast tego chciałabym zaprosić na wyprawę – może do Poznania na tę wystawę, ale równie dobrze może to być podróż na strych w domu dziadków czy rozejrzenie się po własnym pokoju. W Muzeum Etnograficznym uczestnicy zapraszani są do napisania autorskiej historii przedmiotów, które tam zobaczyli. Uważam ten pomysł za interesujący i dlatego kładę taki nacisk na obserwację domowego otoczenia – także w tym przypadku możemy dopisać nową opowieść do tej już istniejącej.

Kamila Kołodziejczyk
kolodziejczyk.kamilaagnieszka@gmail.com

Źródła:
1.      Muzeum Narodowe w Poznaniu
(www.mnp.art.pl/muzeum/oddzialy/muzeum-etnograficzne/wystawy/wystawa/cal/2012/09/07/k/////RZECZY_MOWIA_100_lat_zbiorow_etnograficznych_w_Poznaniu/).

Popularne posty z tego bloga

Jakże łatwo wpaść w hedonistyczny młyn

Dzisiejszy świat pędzi z dnia na dzień coraz bardziej, a my nie potrafimy zatrzymać tego procesu. Gonimy za realizacją coraz wyżej stawianych poprzeczek, chcąc spełnić swoje wymagania lub te, które zostały narzucone nam przez najbliższe otoczenie. Pniemy się po drabinie osiągnięć, która przecież nie ma końca. Czasem warto zadać sobie pytanie, ile to wszystko jest tak naprawdę warte? Praca zajmuje nam mnóstwo czasu. W końcu jest źródłem dochodu, ale także drogą do realizacji marzeń czy pogłębiania relacji międzyludzkich. Czy istnieje złoty środek, który pozwoli nam się w niej realizować, a jednocześnie nie zaniedbywać innych ważnych aspektów naszego życia? Znaczenie wykształcenia i pracy w życiu młodych dorosłych Zainteresowana tematem znaczenia pracy w życiu młodych mieszkańców naszego kraju przeprowadziłam ankietę dla ludzi w przedziale wiekowym 18–35 lat. Wzięło w niej udział 80 osób, z czego najchętniej wypełniali ją 20– oraz 21–latkowie (42,5%). Jeśli chodzi o wy...

Obejrzyjmy Aspergera

W wielu znanych produkcjach filmowych i telewizyjnych występuje charakterystyczny bohater – niechętny kontaktom towarzyskim, zachowujący się rutynowo, ale i mający genialny umysł. Aby stworzyć intrygującego bohatera, reżyserzy wybierają cechy przypisane chorobie, która zwie się zespołem Aspergera. Zespół Aspergera nazywany jest najłagodniejszą odmianą autyzmu. To zaburzenie rozwoju o podłożu neurologicznym, którego przyczyny jeszcze nie są w pełni znane, jednak może być ich wiele. Osoby cierpiące na tę chorobę znajdują się w normie intelektualnej, choć zazwyczaj są też dodatkowo utalentowane. Zespół Aspergera mają częściej mężczyźni niż kobiety, i zobaczymy również tę zależność w wymienionych niżej produkcjach. Wielu bohaterów w filmach czy serialach ma jedynie cechy podobne do Aspergera, choć zdarzają się również zdiagnozowani aspergerowcy. Pomaga to w kreacji postaci, która swoją osobą zainteresuje publiczność. W artykule przytoczę jedynie cechy bohaterów, które wiążą się z ...

Elvis – największa rewolucja kulturalna XX wieku

Każdy o nim słyszał i każdy kojarzy jego wizerunek – niezależnie od tego, czy chodzi o naszych dziadków, rodziców czy młodsze pokolenia. Legenda, marka, rewolucja, a przede wszystkim człowiek, który podbił i zmienił na zawsze kulturę całego świata.   Artyści tworzą coś, co nawet po ich śmierci doskonale funkcjonuje i dzięki temu zapisują się na stałe w ludzkiej podświadomości. Nieśmiertelność może dać muzyka, obrazy, wynalazek. Tymczasem w tym konkretnym przypadku mówi się: „Elvis wiecznie żywy”. Nie tylko jego muzyka – rock and roll, nie tylko strój czy taniec. To stwierdzenie wskazuje, że Elvis Presley nie jest symbolem jednej, konkretnej dziedziny. Wystarczy się rozejrzeć – znajdziemy go niemal wszędzie. Jego podobizny znajdują się na koszulkach, kubeczkach, plakatach, muzykę można usłyszeć w najróżniejszych miejscach, a nawiązania do stylu występowania na scenie dostrzec w wielu filmach. Na świecie można się spotkać z tysiącami jego naśladowców – podczas...