Rozwój
technologii oraz powszechny dostęp do masowej rozrywki teoretycznie powinny
spowodować upadek rękodzieła. W końcu „chińszczyzna” jest znacznie tańsza
aniżeli starannie wykonane przedmioty z najwyższej jakości materiałów. Okazuje
się jednak, że współcześni konsumenci znudzeni są wszechobecnymi wyrobami
chińskiej produkcji. Szukają więc czegoś
unikatowego, czego nie ma nikt inny, a to właśnie mogą zagwarantować artykuły zrobione
własnoręcznie.
Paradoksalnie
to właśnie dzięki rozwojowi technologii rękodzieło, coraz częściej określane
również angielskim słowem handmade,
rośnie w siłę. Największym obszarem, na którym rozkwita rynek rękodzielniczy,
jest bowiem Internet, oferujący szereg możliwości artystom chcącym wypromować
swoje prace. Najpowszechniejsze jest reklamowanie swoich wyrobów na Facebooku,
Instagramie czy na blogach – taka forma pozwala nawiązać bezpośredni kontakt z
potencjalnym nabywcą, który wyraża chęć zakupu pisząc komentarz lub wysyłając
wiadomość do sprzedającego. Innym kanałem wirtualnej dystrybucji są sklepy
internetowe i specjalne serwisy tematyczne, jednak tutaj wystawca musi zapłacić
właścicielowi prowizję od ceny sprzedaży.
Na
współczesnym rynku rzemieślniczym królują odzież, dodatki i biżuteria. Dużą
popularnością cieszą się również dekoracje, zabawki, a nawet meble. W rzemiośle
artystycznym panuje więc ogromna różnorodność, ale najważniejsze są ciekawy
pomysł i staranność wykonania. Na świecie spore uznanie ma polskie rękodzieło
regionalne. Wyróżnia je bogactwo kolorów
oraz nawiązywanie do dawnych tradycji i obyczajów. Przez wiele lat rodzime produkty
gubiły się wśród chińskich towarów, jednak od jakiegoś czasu zainteresowanie
lokalną twórczością znacznie wzrosło. W odpowiedzi na rosnące zamiłowanie do
rzemiosła artystycznego organizowane są liczne imprezy, na których można
zakupić wyroby artystów z całej Polski. Ponadto dla młodych twórców urządzane są
warsztaty propagujące zapomniane sztuki rękodzielnicze.
Wydawać by
się mogło, że artyści trudzący się rękodziełem nie mają szans w zderzeniu z
wielkimi firmami. W końcu nie mają oni do dyspozycji tak szerokiego systemu
dystrybucji i reklamy. Współcześni rzemieślnicy nie chcą jednak konkurować z
silniejszymi od siebie markami, a jedynie tworzyć dla nich alternatywę. Twórcy
zachęcają nabywców tym, czego sieciówki nie mają w swojej ofercie – unikatowymi
produktami, których wykonanie jest bardzo pracochłonne, a co za tym idzie – nie
są produkowane hurtowo. Konsument ma więc gwarancję, że zakupiony przez niego
przedmiot jest niepowtarzalny i nikt inny nie nabędzie identycznego. Ponadto
każdy artykuł handmade wykonany jest
z pasją i zamiłowaniem, czego nie można powiedzieć o masowej produkcji
chińskiej.
Paulina
Dziembała
paulina.dziembala@gmail.com
Źródła:
• A. Sławiński: Powrót nowego rzemieślnika (www.mycompanypolska.pl/artykul/425/strategie-rzemioslo-handmade);
•
A. Pajdo: Fenomen rękodzieła (www.educover.pl/czasopismo/fenomen-rekodziela/).