Przejdź do głównej zawartości

Jak uporządkować chaos życia?


Czy jesteś osobą, która w nowym roku powiedziała z pełną powagą zdanie „nowy rok, nowa ja”? Czy obiecałeś/obiecałaś sobie, że od stycznia regularnie będziesz chodzić na siłownię? Ograniczysz słodycze? Znajdziesz nową pracę? Będziesz uczyć się systematycznie? Zaczniesz czytać więcej książek? Bardziej zjednoczysz się z naturą? Czy potrafisz wytrwać w swoich postanowieniach chociaż jeden miesiąc? Jeżeli nie, to świetnie się składa bo z pomocą idzie Ci „Wielki ogarniacz życia”.


„Wielki ogarniacz życia, czyli jak być szczęśliwym nie robiąc niczego” to książka autorstwa Pani Bukowej – blogerki, którą śmiało można mianować polską Bridget Jones. Jej facebook’owy fanpage obserwuje już 431 tys. Internautów. Sama mówi osobie, że „bardzo lubi jedzenie i internety. I wino. I leżeć sobie”.
Autorka książki stwierdziła, że najwyższy czas uporządkować chaos swojego życia, a efektami dzieli się z czytelnikiem w swoim pamiętniku. Znaleźć w nim można drogocenne porady jak zacząć ćwiczyć, jak przejść na dietę, jak napisać pracę dyplomową, jak przejść przez „fejsbukowy odwyk” i co najważniejsze – jak sobie poradzić, gdy te postanowienia nas przerosną.

Ta książka pokaże Wam jak być szczęśliwym nie robiąc niczego
Książka składa się z przezabawnych i charakterystycznych dla fanpage’a autorki mini komiksów oraz z kilkunastu rozdziałów, w których opisuje ona swoją walkę o w pełni uporządkowane życie. Czy jej się to udaje? Wszyscy, którzy znają Panią Bukową nie mają wątpliwości jak kończą się jej potyczki. No przecież to jest kobieta, która lubi jedzenie i internety. I wino. I leżeć sobie.
Nie proponuję Ci tej książki, abyś dalej mógł wmawiać sobie, że Twoje życie nie jest do uporządkowania. Wyobraź sobie, że nawet taki ktoś jak Pani Bukowa wyciąga lekcje ze swoich niepowodzeń, a ta książka nie jest tylko po to, żeby się pośmiać i odłożyć ją w kąt. Na jej kartach znajdziesz naprawdę wartościowe przesłanie, chociaż musisz na nie poczekać aż do ostatniej strony.

Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można”
Przyglądając się coraz to liczniejszym niepowodzeniom autorki można stwierdzić, że ta książka jest bardziej anty-poradnikiem. Pani Bukowa po prostu nie potrafi robić tego, co robi się w dzisiejszym anty-laktozowym, anty-glutenowym, niskokalorycznym, eko, fit świecie. Mimo to pisarka składa czytelnikowi pewną obietnicę:
„Nie chodzę na fitness, nie jem jarmużu, nie przesiaduję z ajfonem w popularnych kawiarniach popijając latte macchiato, ani nie biegam (Boże broń!). A mimo to żyję i mam się dobrze. Szokujące, wiem. Ta książka pokaże wam, jak być szczęśliwym nie robiąc niczego, co się powinno”.

Czy warto dać jej szansę? Czy autorka tej książki może stać się autorytetem mimo swojego wiadomego stylu życia?
„Wielki ogarniacz życia” niejednokrotnie sprawi, że zaczniesz śmiać się do rozpuku. „Poradnik” czyta się bardzo, ale to bardzo przyjemnie. Śmiało można powiedzieć, że Pani Bukowa to niezły coach; nie przeczytamy żadnego zdania typowego dla ludzi zajmujących się tą profesją. Wręcz przeciwnie, pokazuje ona, że można robić wszystko, czego robić się nie powinno i nie mieć wyrzutów sumienia. Czyli w skrócie – żyj tak, jak Ci się podoba i miej z tego satysfakcje!

Katarzyna Zofińska
k.zofinska@gmail.com
Zdjęcie: Sofia Vetriak

Popularne posty z tego bloga

Jakże łatwo wpaść w hedonistyczny młyn

Dzisiejszy świat pędzi z dnia na dzień coraz bardziej, a my nie potrafimy zatrzymać tego procesu. Gonimy za realizacją coraz wyżej stawianych poprzeczek, chcąc spełnić swoje wymagania lub te, które zostały narzucone nam przez najbliższe otoczenie. Pniemy się po drabinie osiągnięć, która przecież nie ma końca. Czasem warto zadać sobie pytanie, ile to wszystko jest tak naprawdę warte? Praca zajmuje nam mnóstwo czasu. W końcu jest źródłem dochodu, ale także drogą do realizacji marzeń czy pogłębiania relacji międzyludzkich. Czy istnieje złoty środek, który pozwoli nam się w niej realizować, a jednocześnie nie zaniedbywać innych ważnych aspektów naszego życia? Znaczenie wykształcenia i pracy w życiu młodych dorosłych Zainteresowana tematem znaczenia pracy w życiu młodych mieszkańców naszego kraju przeprowadziłam ankietę dla ludzi w przedziale wiekowym 18–35 lat. Wzięło w niej udział 80 osób, z czego najchętniej wypełniali ją 20– oraz 21–latkowie (42,5%). Jeśli chodzi o wy

Obejrzyjmy Aspergera

W wielu znanych produkcjach filmowych i telewizyjnych występuje charakterystyczny bohater – niechętny kontaktom towarzyskim, zachowujący się rutynowo, ale i mający genialny umysł. Aby stworzyć intrygującego bohatera, reżyserzy wybierają cechy przypisane chorobie, która zwie się zespołem Aspergera. Zespół Aspergera nazywany jest najłagodniejszą odmianą autyzmu. To zaburzenie rozwoju o podłożu neurologicznym, którego przyczyny jeszcze nie są w pełni znane, jednak może być ich wiele. Osoby cierpiące na tę chorobę znajdują się w normie intelektualnej, choć zazwyczaj są też dodatkowo utalentowane. Zespół Aspergera mają częściej mężczyźni niż kobiety, i zobaczymy również tę zależność w wymienionych niżej produkcjach. Wielu bohaterów w filmach czy serialach ma jedynie cechy podobne do Aspergera, choć zdarzają się również zdiagnozowani aspergerowcy. Pomaga to w kreacji postaci, która swoją osobą zainteresuje publiczność. W artykule przytoczę jedynie cechy bohaterów, które wiążą się z

Czy anime to tylko hentai?

„Azjo-zjeby”, „mango-zjeby” – tak laik często określa miłośników japońskiej popkultury, głównie komiksów. Mimo to zdobyły one ogromną rzeszę fanów w całej Europie, a więc również w Polsce. Osoby, które nigdy nie miały do czynienia z anime ani mangą, mogą je kojarzyć z pornografią. Jak jest naprawdę? Manga współcześnie oznacza japoński komiks, a anime jego adaptację w formie kilkunastu odcinków, filmu lub OVA, czyli miniserialu. Mangę drukuje się zazwyczaj na czarno-białym papierze i czyta się, ku zdziwieniu nowicjuszy, od prawej do lewej strony. Publikowana jest regularnie w magazynach, a jeśli autor zyska uznanie i komiks będzie pojawiał się przez dłuższy czas, zostanie wydany w formie tomików zwanych tankōbon (jap. „niezależnie pojawiająca się książka”). Zarówno mangę, jak i anime cechuje charakterystyczna kreska, postacie niekiedy rysowane są bardzo prosto i schematycznie, mają często ogromne oczy i długie włosy. Jednak trzeba przyznać, że nie można im odmówić urody. Co t