Przejdź do głównej zawartości

Sztuczna krew na ratunek


Krew jest nieustannie towarem deficytowym. Medycyna stale potrzebuje ogromnych jej ilości, czyli całej rzeszy zdrowych ochotników, którzy zechcą ją oddać potrzebującym. Polskim naukowcom z Politechniki Warszawskiej udało się wynaleźć jej syntetyczny zamiennik.


Niezbędna ofiarom wypadków, przy leczeniu całego szeregu chorób oraz do transportu i przechowywania organów do przeszczepu. Jeszcze do niedawna krwi nie można było zastąpić żadnym innym płynem. Projekt polskiej spółki biotechnologicznej NanoSanguis może okazać się prawdziwym przełomem dla ludzkości. Dotychczas produkowana wyłącznie w naszych organizmach, niebawem może zostać zastąpiona sztuczną zawiesiną.

Jej wygląd mało ma wspólnego z oryginałem, przypomina raczej zabieloną wodę. Substancja nie wyręczy też pierwowzoru we wszystkich jego funkcjach, posiada jednak najważniejsze i w dodatku ulepszone właściwości. Respirocyty, czyli sztuczne mikrocząsteczki, imitują czerwone krwinki, które dzięki hemoglobinie mają zdolność transportowania tlenu w naszych organizmach. W sztucznej zawiesinie nie tworzą się wiązania chemiczne umożliwiające przenoszenie tlenu, nie potrzeba do tego żadnych nośników. Rozpuszcza się on fizycznie, co powoduje, że substytut krwi zdolny jest do transportu większej jego ilości.

Sztuczną krew można przetoczyć każdemu, gdyż nie dzieli się ona na grupy. Stanowi to ogromne ułatwienie w sytuacjach, kiedy poszukiwany jest odpowiednik grupy krwi ofiar wypadków, a czas ucieka nieubłaganie. Nic nie stoi też na przeszkodzie, by dokonać jej transfuzji pacjentom, którzy z powodów religijnych czy etycznych nie godzą się na krew pochodzenia ludzkiego. Istnieje możliwość zredukowania jej do roli proszku, dzięki czemu termin jej przydatności może wynosić nawet 2 lata. Aby wróciła do poprzedniego stanu skupienia wystarczy ją zalać wyjałowioną wodą. Substytut krwi pozwoli także na przechowywanie i transport organów, a nawet wydłuży czas na dowiezienie ich do przeszczepu.

Spółce potrzebny jest partner spośród firm farmaceutycznych, który zechce wspierać dalszy rozwój produktu. Projekt naukowców Politechniki Warszawskiej ma szanse powodzenia, o czym świadczy zainteresowanie na rynku. Sektor biotechnologiczny wymaga jednak ogromnych nakładów finansowych, co zawsze stanowi dużą barierę. Ufając optymistycznym prognozom, badania przeprowadzane na zwierzętach zastąpione zostaną badaniami klinicznymi już w 2019 roku.

Stworzona zawiesina jest częściowym zamiennikiem krwi i ma za zadanie czasowo zastąpić naturalne erytrocyty. Niemniej jednak może okazać się jednym z najistotniejszych wynalazków w historii medycyny, która szczyci się ostatnio wielkimi osiągnięciami. Naukowcy z Chin są w trakcie przeprowadzania pilotażowego programu, w ramach którego pacjenci chorzy na raka otrzymują zmodyfikowane krwinki białe, pełniące funkcję obronną w organizmie. Nowe rozwiązania dotyczące krwi będą mogły pociągnąć za sobą cały szereg pozytywnych zmian. Miejmy nadzieję, że wszystko to składa się na nieodległą rewolucję w kwestii naszego zdrowia.

Natalia Winkelmüller-Piwowar
nataliapwn@gmail.com
Zdjęcie: Karolina Kopacz


Źródła:
1. Politechnika Warszawska: Sztuczna krew — kolejny wynalazek z Laboratorium Inżynierii Biomedycznej (www.pw.edu.pl/Badania-i-nauka/Aktualnosci/Sztuczna-krew-kolejny-wynalazek-z-Laboratorium-Inzynierii-Biomedycznej);
2. „Enigma” Pierwszy pacjent otrzymał genetycznie zmodyfikowaną krew;
3. K. Bagiński: Polacy wymyślili sztuczną krew. Powiedzieć, że to przełom, to nic nie powiedzieć (www.innpoland.pl/130927,polacy-wymyslili-sztuczna-krew-powiedziec-ze-to-przelom-to-nic-nie-powiedziec);
4. Politechnika Warszawska: Polski wynalazek może być motorem rozwoju transplantologii (www.forbes.pl/technologie/sztuczna-krew-wynalazek-nanogroup-polskiej-firmy-biotechnologicznej/dkw8hm8).

Popularne posty z tego bloga

Jakże łatwo wpaść w hedonistyczny młyn

Dzisiejszy świat pędzi z dnia na dzień coraz bardziej, a my nie potrafimy zatrzymać tego procesu. Gonimy za realizacją coraz wyżej stawianych poprzeczek, chcąc spełnić swoje wymagania lub te, które zostały narzucone nam przez najbliższe otoczenie. Pniemy się po drabinie osiągnięć, która przecież nie ma końca. Czasem warto zadać sobie pytanie, ile to wszystko jest tak naprawdę warte? Praca zajmuje nam mnóstwo czasu. W końcu jest źródłem dochodu, ale także drogą do realizacji marzeń czy pogłębiania relacji międzyludzkich. Czy istnieje złoty środek, który pozwoli nam się w niej realizować, a jednocześnie nie zaniedbywać innych ważnych aspektów naszego życia? Znaczenie wykształcenia i pracy w życiu młodych dorosłych Zainteresowana tematem znaczenia pracy w życiu młodych mieszkańców naszego kraju przeprowadziłam ankietę dla ludzi w przedziale wiekowym 18–35 lat. Wzięło w niej udział 80 osób, z czego najchętniej wypełniali ją 20– oraz 21–latkowie (42,5%). Jeśli chodzi o wy...

Czy anime to tylko hentai?

„Azjo-zjeby”, „mango-zjeby” – tak laik często określa miłośników japońskiej popkultury, głównie komiksów. Mimo to zdobyły one ogromną rzeszę fanów w całej Europie, a więc również w Polsce. Osoby, które nigdy nie miały do czynienia z anime ani mangą, mogą je kojarzyć z pornografią. Jak jest naprawdę? Manga współcześnie oznacza japoński komiks, a anime jego adaptację w formie kilkunastu odcinków, filmu lub OVA, czyli miniserialu. Mangę drukuje się zazwyczaj na czarno-białym papierze i czyta się, ku zdziwieniu nowicjuszy, od prawej do lewej strony. Publikowana jest regularnie w magazynach, a jeśli autor zyska uznanie i komiks będzie pojawiał się przez dłuższy czas, zostanie wydany w formie tomików zwanych tankōbon (jap. „niezależnie pojawiająca się książka”). Zarówno mangę, jak i anime cechuje charakterystyczna kreska, postacie niekiedy rysowane są bardzo prosto i schematycznie, mają często ogromne oczy i długie włosy. Jednak trzeba przyznać, że nie można im odmówić urody. ...

Obejrzyjmy Aspergera

W wielu znanych produkcjach filmowych i telewizyjnych występuje charakterystyczny bohater – niechętny kontaktom towarzyskim, zachowujący się rutynowo, ale i mający genialny umysł. Aby stworzyć intrygującego bohatera, reżyserzy wybierają cechy przypisane chorobie, która zwie się zespołem Aspergera. Zespół Aspergera nazywany jest najłagodniejszą odmianą autyzmu. To zaburzenie rozwoju o podłożu neurologicznym, którego przyczyny jeszcze nie są w pełni znane, jednak może być ich wiele. Osoby cierpiące na tę chorobę znajdują się w normie intelektualnej, choć zazwyczaj są też dodatkowo utalentowane. Zespół Aspergera mają częściej mężczyźni niż kobiety, i zobaczymy również tę zależność w wymienionych niżej produkcjach. Wielu bohaterów w filmach czy serialach ma jedynie cechy podobne do Aspergera, choć zdarzają się również zdiagnozowani aspergerowcy. Pomaga to w kreacji postaci, która swoją osobą zainteresuje publiczność. W artykule przytoczę jedynie cechy bohaterów, które wiążą się z ...