Wiosna
rozgościła się już w naszym kraju na dobre. Słyszymy śpiew ptaków, cieszymy się
zielenią drzew, na ogródkach widzimy ludzi rozpoczynających sezony grillowe.
Ale wiosna zdecydowanie sprzyja również gospodyniom domowym, które spokój i
odpoczynek znajdują w pracach ogrodowych. Ci jednak, którzy mieszkają w
blokach, albo po prostu nie mają swojego zielonego królestwa w postaci działki,
wbrew pozorom również mogą poszczycić się mianem ogrodnika. Wystarczy zakupić
kilka kwiatów doniczkowych, które są równie piękne jak ogrodowe, ale również
wymagają starannej pielęgnacji.
Zapewne znajdą się
osoby niezadowolone z braku ogrodu, którym rośliny doniczkowe nie wystarczą.
Podejrzewam, że ich argumentem będzie to, że nie będą mogły uprawiać owoców,
warzyw, które przecież są bardzo zdrowe. Otóż nic bardziej mylnego. Przedstawię
Wam roślinę, która jest niezwykle popularna. Zazwyczaj trzymana jest na
parapetach lub balkonach, a najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że bardzo
mało osób wie o jej zdrowotnych
właściwościach.
Mowa o pelargonii
pachnącej (Pelargonium multifidum) znanej
też jako geranium, anginka bądź też anginowiec. Jest to roślina o zielonych, nieco
postrzępionych i szorstkich liściach. Kwiaty są koloru jasnoróżowego, ale
niestety bardzo rzadko zakwitają. Charakterystyczną cechą tej rośliny jest jej
zapach (stąd jej nazwa). Gdy powąchamy jej liście, możemy poczuć cytrynowo-różaną
woń.
Właściwości
lecznicze
Anginka to roślina,
która posiada ogrom właściwości leczniczych. Jak sama nazwa wskazuje, roślina
ta jest bardzo przydatna podczas anginy. Wystarczy tylko zerwać kilka listków i
przygotować napar, którym następnie należy przepłukać jamę ustną i gardło.
Dzięki temu można skutecznie zwalczyć ból gardła (oraz wszelkie stany zapalne
jamy ustnej czy zębów). W przypadku
dolegliwości dróg oddechowych jeden listek geranium należy zwinąć w kulkę i
wycisnąć tak, żeby puścił soki. Następnie taki listek umieszczamy płytko w
dziurce nosa. Taki specyfik ma za zadanie odetkać zapchany przez katar nos.
Podobną sztuczkę ze
zwiniętym listkiem można zastosować w przypadku zapalenia ucha. Listek należy
wówczas umieścić na początku przewodu słuchowego. Anginka ma bowiem działanie
przeciwzapalne dzięki substancjom zawartym w jej olejkach eterycznych, w skład
których wchodzą między innymi takie składniki jak geraniol, cytronelol, pinen,
felandren, flawonoidy.
Olejek eteryczny z
geranium działa znakomicie również na wszelkiego rodzaju bóle związane z
reumatyzmem, a także na samopoczucie – wystarczy przez parę chwil go powdychać.
Pielęgnacja
Jeżeli powyższy opis zachęcił
Cię do posiadania tej cudownej rośliny, koniecznie musisz wiedzieć jak o nią
dbać. Pielęgnacja anginka nie jest trudna i wcale nie trzeba być profesjonalnym
ogrodnikiem, aby móc cieszyć się pięknym zapachem tego uniwersalnego
parapetowego leku.
Pelargonia pachnąca,
jak każda roślina, potrzebuje do życia wody i słońca. W przypadku tego
pierwszego czynnika dobrze, gdy jest go mniej niż więcej. Anginowca należy
podlewać średnio co drugi dzień. Najlepiej jednak jest sprawdzić palcem, czy
gleba lekko przeschła. Jeśli tak – to odpowiednia chwila na dostarczenie wody
kwiatowi. Pod żadnym pozorem nie wolno doprowadzić do tego, aby roślina miała
za dużo wody, bo to szkodzi jej o wiele bardziej niż chwilowe przesuszenie.
Jeśli mowa o słońcu,
anginka uwielbia wygrzewać się w miejscach dobrze nasłonecznionych, a więc
najlepiej byłoby, gdybyśmy hodowali ją na parapecie albo balkonie, gdzie
dociera dużo promieni słonecznych.
Najintensywniejszy
wzrost rośliny zauważymy właśnie w ciepłych porach roku, a więc wiosną i latem.
Od jesieni do końca zimy zalecane jest zasilanie gleby nawozem, a także trochę
oszczędniejsze jej podlewanie. Dobrze jest wtedy odstawić anginkę z parapetu w
nieco cieplejsze miejsce, którego temperatura jest wyższa od 5 stopni
Celsjusza.
Rozmnażanie
pelargonii
Nie ma chyba nic
łatwiejszego. Pelargonia pachnąca to roślina, którą można posadzić w glebie
uniwersalnej. W celu jej rozmnożenia należy uciąć końcówkę głównej łodygi,
posadzić ją w ziemi i czekać na jej rozrost. Najlepiej zrobić to wiosną, aby
mogła rozwijać się aż do jesieni, kiedy jej rozwój jest wolniejszy.
Drugim sposobem jest
urwanie całego listka wraz z częścią łodygi i zanurzenie jej w wodzie. Wtedy
trzeba poczekać kilka dni, aż listek zacznie wypuszczać korzonki i natychmiast
przesadzić go do gleby.
Kolejny
cud matki natury
Pelargonium
multifidum to kolejny prezent od Matki Natury, który dobrze
wykorzystany może pomóc nam zastąpić liczne farmaceutyki. Roślina ta pięknie
pachnie, jest łatwa w utrzymaniu, a dzięki jej właściwościom możemy
zaoszczędzić na wydatkach w aptece.
Zabawne jest panujące w
społeczeństwie przeświadczenie, że najlepiej leczą leki o nieprzyjemnym smaku i
zapachu. W przypadku olejków pelargonii pachnącej zapach jest przyjemny, a i
działanie niemałe. Ponadto zanurzony w herbacie listek anginki nadaje jej
charakterystyczny, dobry smak, więc ta konieczna gorzkość leku też jest sprawą
do polemiki.
Katarzyna
Zofińska
k.zofinska@gmail.com
Źródła:
1.
T. Lewkowicz-Mosiej: Geranium – niszczy bakterie i wirusy (https://www.poradnia.pl/geranium-niszczy-bakterie-i-wirusy.html);
2. I. Burkowska: Geranium, inaczej anginowiec – jak uprawiać tę roślinę i na co
stosujemy jej liście
(http://regiodom.pl/portal/ogrod/rosliny/geranium-inaczej-anginowiec-jak-uprawiac-te-rosline-i-na-co-stosujemy-jej-liscie);
3.
M. Cieślińska: Pelargonia pachnąca = anginka (http://rosliny.urzadzamy.pl/baza-roslin/doniczkowe/pelargonia-pachnaca-anginka,1_1548/).