Przejdź do głównej zawartości

Mistrzowie przetrwania


Z dedykacją dla M. – mojego niesporczaka.

Potrafią spędzić 12 dni na orbicie ziemi bez specjalnego skafandra, zniosą ekstremalne zmiany temperatury i ciśnienia, radiację, toksyny, olbrzymie stężenie soli, a także całkowite odwodnienie, i to nawet przez 100 lat. Poza tym nie mają dróg oddechowych i mogą pozyskiwać materiał genetyczny od innych organizmów. Gdyby Chuck Norris hodował zwierzątka domowe, byłyby to niesporczaki.


Te malutkie, kosmopolityczne bezkręgowce nazywane są w fachowej literaturze także niedźwiedziami wodnymi. Odkrył je prawdopodobonie w XVIII w. wynalazca mikroskopu – Antoni van Leeuwenhoek. Włoski naukowiec Lazzaro Spallanzani nazwał je „tardigrada” czyli wolnokroczące. Wszystko dlatego, że poruszają się raczej powoli i niezdarnie. 11 centymetrów w godzinę nie brzmi może oszałamiająco, ale jeśli dodamy, że dla tego maleństwa to jest dystans 1166 długości własnego ciała, to zaczyna imponować. Najstarsze skamieniałości niesporczaków, odnalezione na Syberii, pochodzą najprawdopodobniej sprzed 500 milionów lat. Oznacza to, że bezkręgowce pojawiły się już w kambrze i przetrwały wszystkie masowe wymierania, które nastąpiły od tego czasu. Ich ciało przypomina walec o rozmiarach wahających się od 0,01 do 1,2 milimetrów. Mają słabo wyodrębnione głowy i zwykle 3 lub 4 pary grubych odnóży zakończonych pazurkami lub przylgami. Są wszędobylskie, choć najbardziej lubią środowiska wodne i wilgotne. Znajdziemy je na mchach i porostach, w ściółce leśnej i glebie, w stawach, jeziorach i na łąkach, a nawet w skałach. Do tej pory poznano ponad 1100 gatunków, które preferują najróżniejsze siedliska. Niesporczaki to najbardziej odporne na zewnętrzne warunki organizmy wielokomórkowe, dlatego odkrywano je już w gorących źródłach, błotnych wulkanach i lodowcach, od głębin oceanów po szczyty Himalajów, od tropików po Antarktydę. Spotkamy je na każdym kontynencie i w każdych warunkach klimatycznych. Aha, no i jeszcze w przestrzeni kosmicznej. Jeśli zechcesz osobiście poznać niesporczaka, wystarczy że weźmiesz kępkę mchu z lasu i włożysz próbkę pod mikroskop. Możesz też ułamać kawałek trzciny – uwielbiają się po niej wspinać. A kiedy już ujrzysz te słodziaki na własne oczy, zrozumiesz, dlaczego nawet w podręcznikach akademickich piszą o nich „wodne misie”.

Pasjonujące szczegóły anatomiczne

Ciało niesporczaków pokrywa chitynowy oskórek, przez który przeprowadzają wymianę gazową.
Wodne niedźwiadki są oryginalnie bezbarwne, przybierają kolor tego, co zjadły. Podobnie jak owady, z którymi są dość blisko spokrewnione, przechodzą regularnie linienie, to znaczy zrzucają zbyt małą powłokę ciała – wylinkę, która nie rośnie razem z nimi, odsłaniając uformowany pod spodem nowy, większy oskórek. Niektóre z nich robią to w swoim życiu nawet 12 razy. W tym miejscu warto wspomnieć o zjawisku eutelii – niesporczaki mają przez całe życie stałą liczbę komórek somatycznych w organizmie. Ich rozwój nie odbywa się więc poprzez podział komórek, ale rozrost tych już istniejących. Euteliczne gatunki pozbawione są możliwości regeneracji, ale za to nie grożą im nowotwory. Wodne misie mogą być zarówno roślino- jak i mięsożerne. W przedniej części gardzieli niesporczaki mają wapienne sztylety – struktury przypominające zęby, którymi przebijają komórki roślin, glony lub małe bezkręgowce, by następnie wyssać ich zawartość. Oprócz tego nie pogardzą bakteriami i pierwotniakami. Część preferuje żywe jedzenie, ale są wśród nich też padlinożercy. Gardziel przez przełyk łączy się u nich z jelitami; na granicy środkowego i tylnego u niektórych niesporczaków znajdują się cewki Malphigiego obecne też u stawonogów, a na końcu jelit znajduje się odbyt. Ciekawostka: niesporczaki są zaliczane do pierwoustych, to znaczy że w ich rozwoju zarówno jama ustna, jak i odbyt znajdują się cały czas w tych samych miejscach. Czyli odwrotnie niż u ludzi. My jako płody mieliśmy bowiem pragębę w miejscu, w którym obecnie kończą nam się plecy. Wiem, że Twoje życie, drogi Czytelniku, było niekompletne bez tej informacji. A wracając do niesporczaków: wydalanie jest u tych stworzeń zróżnicowane w zależności od gatunku; niektóre pozbywają się zbędnych metabolitów także ze śliną lub dopiero wraz z wylinką. Rozmnażanie niesporczaków nie jest szczególnie pasjonujące. Niektóre samce zostawiają swoje nasienie w szczelinie pomiędzy wylinką i nowym oskórkiem w trakcie linienia samicy. Następnie ona składa jaja i pozbywa się starej powłoki ciała z nimi w środku, a wylinka staje się kołyską dla ich dzieci. Czasami zapłodnienie wygląda nieco inaczej – najpierw samica linieje, a dopiero później samiec zalewa plemnikami komórki jajowe pozostawione na wylince. Są też takie samice, które preferują składanie jaj bezpośrednio do wody, a część z nich tak bardzo nie przepada za płcią przeciwną, że rozmnaża się partenogenetycznie – bez zapłodnienia przez samców. Młode wykluwają się zwykle po 14 dniach, ich średnia długość życia to 9 miesięcy, ale, jak już wyżej wspomniałam, mogą przetrwać nawet wiek. Rolę układu krążenia pełni u niesporczaków płyn wypełniający miksocel, czyli jamę ich ciała. Te maleńkie bezkręgowce mają mózg, a właściwie kilka skupisk neuronów połączonych z dużym zwojem nerwowym – nadprzełykowym. Poza tym występują u nich jeszcze: obrączka okołoprzełykowa, zwój podprzełykowy i 4 zwoje brzuszne. Przez całą długość ich ciała biegnie podwójny nerw, który odpowiada za poruszanie ich grubiutkimi kończynami, połączonymi z nim włóknami nerwowymi. Widzą dzięki omatidiom – oczom złożonym, które mają też owady. Znajdują się w nich światłoczułe plamki oczne o czarnym lub czerwonym pigmencie. Oprócz tego ich głowę i tułów porastają szczecinki sensoryczne.

Supermoce
A teraz przechodzimy do najciekawszego – spekuluje się, że niesporczaki przybyły do nas z kosmosu na asteroidzie, i zaraz pokażę, dlaczego niezależnie od tego, czy jest to prawdą, śmiało można nazywać te stworzenia kosmicznymi. Ich zdolności najlepiej opisze zdanie: zniosą wszystko. Ciśnienie 6000 atmosfer? Nie ma problemu. Niektóre gatunki nic sobie nie zrobią ze smażenia ich w temperaturze 150 stopni Celsjusza, a są i takie, które zamknięcie na dobę w temperaturze zera absolutnego (–273,15 stopni Celsjusza) potraktują beztrosko jako krioterapię. My, ludzie, mamy swoje ograniczenia, już dawka 500 rentengów zakończy się dla nas chorobą popromienną i w konsekwencji śmiercią. Niesporczak na promieniowanie 570  tysięcy rentengów zareaguje wzruszeniem odnóży. To około 100 razy więcej niż jest w stanie przyjąć karaluch, uważany przez wielu za szczyt przystosowania. Niesporczaki ze śmiechem odpowiedzą też na kąpiel w kwasie, czystym spirytusie, toksynach, a nawet w śmierdzącym siarkowodorze. To jeszcze nie wszystko. Choć normalnie woda stanowi około 80% objętości ciała niesporczaka, potrafi on przetrwać w stanie kryptobiozy – życia utajonego, czerpiąc jedynie wodę z powietrza i to w stężeniu nie przekraczającym 3%, jednocześnie zachowując pełną sprawność i wszystkie funkcje życiowe. Może też zahibernować w stanie totalnej suszy nawet na ponad 100 lat. Po wszystkim wystarczy kropla wody, żeby przywrócić go do żywych. Mało tego, wciąż będzie w stanie się rozmnażać!
Najbardziej doniosłą zdolnością tych niesamowitych stworzonek jest jednak umiejętność przetrwania w kosmicznej próżni i to bez żadnego wspomagania. Podczas misji FOTON M3 wysłano kilkadziesiąt niesporczaków na 10 dni w przestrzeń kosmiczną na tak zwanej niskiej orbicie. Wszystkie wróciły żywe i zdolne do prokreacji. Ingemar Jönsson przeprowadził nieco szerszy eksperyment. Również wysłał w kosmos grupę tych wysuszonych zwierzaków. Część z nich jednak dodatkowo naświetlił promieniowaniem UV, w podziale na dwie grupy: pierwszą smażyło całe spektrum ultrafioletu, drugą tylko to, które normalnie przebija się przez ziemską atmosferę. Spośród bezkręgowców poddanych działaniu całego spektum przeżyła tylko garstka, a i one po kilku dniach odeszły. Z drugiej grupy obudziła się ponad połowa, a przeżyło 12%. Zaczęły składać jaja, co zaskoczyło naukowca,. Przewidywania były nieco inne, bo jeśli nawet dawano „misiom” jakieś szanse na przetrwanie, tak silne dawki promieniowania powinny pozbawić je możliwości rozmnażania się. A teraz jeszcze jeden powód, żeby zachwycić się niesporczakami – po zbadaniu ich genomu okazało się, że są zdolne do tak zwanego poziomego transferu genów. Jest to zjawisko, kiedy geny wędrują pomiędzy organizmami różnych gatunków. U niesporczaków do pobierania obcych genów prawdopodobnie dochodzi wtedy, gdy pobierają ponownie wodę po dłuższym przebywaniu w stanie kryptobiozy (czyli kiedy całkiem wysuszone ponownie się nawadniają). Pozwala na to otoczka ich jądra komórkowego, która wtedy staje się porowata, tak więc może wpuścić obcy materiał genetyczny oraz rozbicie ich DNA, które następnie może zostać odbudowane, uzupełnione o obce geny. Poziomy, czy też horyzontalny transfer genów ( w skrócie HTG) nazywany jest tak w odróżnieniu od klasycznego przepływu pionowego, czyli od rodziców do dzieci. Podstawową korzyścią z tego procesu jest możliwość nabycia odporności na różne niesprzyjające, czasami skrajne warunki zewnętrzne. HTG jest zjawiskiem obserwowanym niezwykle często u bakterii, ale występuje również u ludzi. Tylko że w naszym genomie liczba obcych genów to maksymalnie 0,5%, a u niesporczaków... prawie tysiąc z 6 tysięcy ogółem, czyli 17,5%!

Morał na koniec
Myślę, że nie masz już wątpliwości, że w razie apokalipsy (pod postacią np. wojny jądrowej) na świecie pozostaną nie karaluchy czy Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, ale właśnie niesporczaki. Życie czasem jest koszmarne, więc jeśli czegoś możemy nauczyć się od tych uroczych bezkręgowców, to może właśnie tej postawy – przetrwać wszystko, na przekór wszystkiemu.

Elżbieta Szarner
ela.szarner@gmail.com


Źródła:
1.      R. Kotarski: Niesporczak – superman przyrody (http://polimaty.pl/2013/04/niesporczak-superman-przyrody/);
2.PAP: Te mikroskopijne bezkręgowce mają »gen Supermana« (http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C411247%2Cniesporczaki-maja-gen-supermana.html);
3.      Redakcja DinoAnimals.pl: Niesporczaki – niezniszczalne zwierzęta (http://dinoanimals.pl/zwierzeta/niesporczaki-tardigrada-niezniszczalne-zwierzeta/);
4.  M. Rolecki: Niesporczaki mają zaskakująco dużo obcego DNA (http://wyborcza.pl/1,75400,19258735,niesporczaki-maja-obce-dna.html);
5. H. Taler: Gdy ludzie wyginą, na Ziemi zostaną one. Niesporczaki przeżyją nas o miliony lat (https://www.spidersweb.pl/2017/07/niesporczaki-nas-przezyja.html);
6. H. Taler: Niezwykły zwierzak, który przeżyje wszystko, skrywa jeszcze jedną tajemnicę (https://www.spidersweb.pl/2015/11/zabic-niesporczaka.html).


Popularne posty z tego bloga

Jakże łatwo wpaść w hedonistyczny młyn

Dzisiejszy świat pędzi z dnia na dzień coraz bardziej, a my nie potrafimy zatrzymać tego procesu. Gonimy za realizacją coraz wyżej stawianych poprzeczek, chcąc spełnić swoje wymagania lub te, które zostały narzucone nam przez najbliższe otoczenie. Pniemy się po drabinie osiągnięć, która przecież nie ma końca. Czasem warto zadać sobie pytanie, ile to wszystko jest tak naprawdę warte? Praca zajmuje nam mnóstwo czasu. W końcu jest źródłem dochodu, ale także drogą do realizacji marzeń czy pogłębiania relacji międzyludzkich. Czy istnieje złoty środek, który pozwoli nam się w niej realizować, a jednocześnie nie zaniedbywać innych ważnych aspektów naszego życia? Znaczenie wykształcenia i pracy w życiu młodych dorosłych Zainteresowana tematem znaczenia pracy w życiu młodych mieszkańców naszego kraju przeprowadziłam ankietę dla ludzi w przedziale wiekowym 18–35 lat. Wzięło w niej udział 80 osób, z czego najchętniej wypełniali ją 20– oraz 21–latkowie (42,5%). Jeśli chodzi o wy

Obejrzyjmy Aspergera

W wielu znanych produkcjach filmowych i telewizyjnych występuje charakterystyczny bohater – niechętny kontaktom towarzyskim, zachowujący się rutynowo, ale i mający genialny umysł. Aby stworzyć intrygującego bohatera, reżyserzy wybierają cechy przypisane chorobie, która zwie się zespołem Aspergera. Zespół Aspergera nazywany jest najłagodniejszą odmianą autyzmu. To zaburzenie rozwoju o podłożu neurologicznym, którego przyczyny jeszcze nie są w pełni znane, jednak może być ich wiele. Osoby cierpiące na tę chorobę znajdują się w normie intelektualnej, choć zazwyczaj są też dodatkowo utalentowane. Zespół Aspergera mają częściej mężczyźni niż kobiety, i zobaczymy również tę zależność w wymienionych niżej produkcjach. Wielu bohaterów w filmach czy serialach ma jedynie cechy podobne do Aspergera, choć zdarzają się również zdiagnozowani aspergerowcy. Pomaga to w kreacji postaci, która swoją osobą zainteresuje publiczność. W artykule przytoczę jedynie cechy bohaterów, które wiążą się z

Czy anime to tylko hentai?

„Azjo-zjeby”, „mango-zjeby” – tak laik często określa miłośników japońskiej popkultury, głównie komiksów. Mimo to zdobyły one ogromną rzeszę fanów w całej Europie, a więc również w Polsce. Osoby, które nigdy nie miały do czynienia z anime ani mangą, mogą je kojarzyć z pornografią. Jak jest naprawdę? Manga współcześnie oznacza japoński komiks, a anime jego adaptację w formie kilkunastu odcinków, filmu lub OVA, czyli miniserialu. Mangę drukuje się zazwyczaj na czarno-białym papierze i czyta się, ku zdziwieniu nowicjuszy, od prawej do lewej strony. Publikowana jest regularnie w magazynach, a jeśli autor zyska uznanie i komiks będzie pojawiał się przez dłuższy czas, zostanie wydany w formie tomików zwanych tankōbon (jap. „niezależnie pojawiająca się książka”). Zarówno mangę, jak i anime cechuje charakterystyczna kreska, postacie niekiedy rysowane są bardzo prosto i schematycznie, mają często ogromne oczy i długie włosy. Jednak trzeba przyznać, że nie można im odmówić urody. Co t