Burzliwe
życie uczuciowe, spiski, huczne bale – czy tak właśnie wyglądało życie
młodziutkiej królowej Szkocji? W tym artykule przedstawię trzy podstawowe
różnice między serialem a prawdziwymi wydarzeniami z życia Marii Stuart.
Reign
był emitowany na przełomie lat 2013-2017. Pomysłodawcami są Laurie McCarthy i
Stephanie SenGupta. Marię Stuart grała Adelaide Kane, Franciszka II – Toby
Regbo natomiast Katarzynę Medycejską – Megan Follows. Serial jest z gatunku
dramatu romantycznego i tylko inspiruje się życiem królowej Szkotów, lecz nie
brakuje w nim paru wydarzeń historycznych. Wymienię trzy według mnie
najbardziej znaczące różnice między serialem a rzeczywistością.
Sukienki
jak na studniówkę
Nie da się ukryć, że
serial jest stworzony dla nastolatków. Nowoczesna muzyka, scenariusz wypełniony
romansem oraz dramatami i przede wszystkim kostiumy. Stroje kobiet są piękne,
choć niezbyt adekwatne do czasów – duże dekolty, brak gorsetów, odkryte
ramiona. Patrząc na portrety Elżbiety I, nie da się nie zauważyć ogromnej krezy.
Była ona bardzo popularna wśród dam tamtych czasów, jednak w serialu możemy ją
zobaczyć w zmniejszonej wersji tylko parę razy.
Przystojny
następca tronu
Skoro serial o
romansach, to dziwnym by było, gdyby rolę Franciszka II Walezjusza grał
nieatrakcyjny aktor. Niestety, ale król Francji w rzeczywistości nie mógł
poszczycić się ani wyglądem ani zdrowiem. Był bardzo słabym i chorowitym
dzieckiem. Zmarł w dwa lata po ślubie z Marią prawdopodobnie na zapalenie ucha.
W serialu sprawa jego śmierci jest dosyć dziwna, gdyż umarł dwa razy. Wszystko
to dzięki tajemniczej Delphine z mocą przywracania do życia, która dała szansę
fanom na oswojenie się z utratą ulubionej postaci. Niektóre źródła podają
również, że Franciszek był bezpłodny i stąd brak potomstwa z jego małżeństwa z
Marią. W serialu jednak ma dziecko z fikcyjną dwórką Marii.
Fikcyjni
ludzie
W serialu prawie
wszystkie wątki poboczne zapełnione są fikcyjnymi postaciami. I tak mamy dwórki
Marii i ich burzliwe życie uczuciowe, przystojnego przyrodniego brata
Franciszka, starającego się o względy królowej Szkotów czy grasującą w lesie tajemniczą
Ciemność. Wątki, choć ciekawe, to wprowadzają w błąd widzów, którzy nie zadają
sobie trudu by sprawdzić, czy ktoś jest prawdziwy. Najwięcej takich sytuacji
było z postacią Sebastiana – syna Henryka II i jego metresy Diany de Poitiers.
Romans obojga był jak najbardziej realny, lecz nigdzie nie ma wzmianki, by król
Francji miał nieślubne dziecko z kochanką.
Serial Reign ogląda się dobrze, a akcja jest
wciągająca, jeśli nie patrzy się na nią pod względem historycznym. Najbliższym
prawdy jest ostatni sezon, opowiadający o losach Marii w Szkocji. Pozycja jak
najbardziej obowiązkowa dla fanów romansów i spisków osadzonych w XVI wiecznej
Francji z elementami historii.
marcelina.michaj@gmail.com
Zdjęcie: Sofia Vetriak