Przejdź do głównej zawartości

Niszczący planetę plastik



Od dziesięcioleci plastik towarzyszy nam w codziennym funkcjonowaniu, lecz od kilku lat dużo mówi się o negatywnych skutkach jego istnienia. Zanieczyszczenie oceanów, mórz, rzek, jezior, lasów czy parków to skutek ogromnej produkcji tworzyw sztucznych, ale także ich stosowania przez ludzi na całym świecie.

Dziś, wiedząc, co to jest plastik, jesteśmy coraz bardziej uświadamiani o jednym – jak bardzo niszczy on naszą planetę. Skutki stosowania tworzyw sztucznych nie tylko oddziałują na ludzi, ale przede wszystkim na florę i faunę, które nie potrafią się same oczyścić. Czym jest plastik i dlaczego zmienił naszą planetę?

Początki plastiku
Swoją nazwę zawdzięcza greckiemu słowu plastikos, które oznacza coś, co można uformować. Co ciekawe, wyraz ten używany był już w XVII wieku, długo przed wynalezieniem pierwszego tworzywa sztucznego. Plastik zawdzięcza swoje istnienie czasom rewolucji przemysłowej. Pierwszym twórcą tworzywa sztucznego był Alexander Parkes, który przedstawił swój wynalazek parkesine w 1862 roku w Birmingham. Tworzywo składało się z nitrocelulozy i kamfory. Było odporne na wodę, wszelkie oleje i kwasy, wykorzystywano je przy izolacji drutów telegraficznych. Niestety parkesine nie wykazywał odporności na działanie promieni słonecznych, co powodowało kruszenie się materiału. Z tego względu należało udoskonalić tworzywo sztuczne, co stało się w 1907 roku, gdy powstał bakelit. Materiał składał się z żywicy fenolowo-formaldehydowej i do dziś wykorzystuje się go w przemyśle elektrotechnicznym. W porównaniu do parkesine, tworzywo jest odporne na promieniowanie słoneczne i wszelkiego rodzaju chemię. Pierwsze dwa rodzaje tworzywa sztucznego, wykorzystywane były w przemyśle elektrotechnicznym do izolacji, lecz współcześnie najpopularniejszym i najbardziej powszechnym plastikiem jest polichlorek winylu (PVC). Wynaleziony w 1912 roku przez niemieckiego chemika Fritza Klatte, szybko zaczął być produkowany na masową skalę, a do lat 40. XX wieku przeniknął do przemysłu motoryzacyjnego, a także medycznego. Dziś istnieje ponad 700 odmian tworzyw sztucznych – między innymi PVC, poliwęglan, polipropylen, silikon czy żywica poliestrowa.

Dlaczego plastik zagraża naszej planecie?
Kiedyś masowo stosowany, dziś uważany za materiał szkodliwy, dotarł do każdego zakątka naszej planety. Na całym świecie w 2018 roku wyprodukowano 348 milionów ton plastiku. Największym producentem tego tworzywa jest Azja, która na tle wszystkich kontynentów plasuje się na pierwszym miejscu z wynikiem 50,1%. W produkcji plastiku w tym rejonie przodują Chiny, których udział sięga 29,4%. Na drugim miejscu rankingu wśród kontynentów znajduje się Europa, z wytwórstwem kształtującym się na poziomie 18,5%, co i tak, w porównaniu z Państwem Środka, jest niskim wynikiem. Kolejne miejsca w rankingu to kraje należące do NAFTA – 17,7%,  środkowo-wschodnia Afryka – 7,1% oraz kraje Ameryki Łacińskiej – 4%, a także CIS (Wspólnota Niepodległych Państw) – 2,6%. Procentowe zestawienie masowej produkcji plastiku pokazuje jedno – jak duże jest zapotrzebowanie na to tworzywo na całym świecie. Dziś sporo mówi się o zanieczyszczeniu plastikiem wód i oceanów, lasów czy parków. Duża ilość tych śmieci niszczy ekosystem naszej planety, a największym zagrożeniem są ogromne plastikowe plamy znajdujące się w Oceanie Spokojnym i Atlantyckim. Najgorszym skutkiem ich istnienia jest to, że zwierzęta mylą odpady z prawidłowym pożywieniem. Tworzywa sztuczne stanowią zagrożenie również ze względu na długi czas rozkładania się. Przykładowo, butelka PET degraduje się 450 lat. Nieodpowiednio wyrzucona, zanieczyści ekosystem na dziesięciolecia.

Co robić, by ograniczyć stosowanie plastiku?
Plastik przeniknął do wielu sfer życia człowieka, ale czy da się ograniczyć stosowanie tego tworzywa we wszelkich aspektach naszej codzienności? Oczywiście, że tak, lecz wymaga to nieco wiedzy i wysiłku każdego z nas. Przede wszystkim zamieńmy butelkowaną wodę na taką ze specjalnym filtrem do oczyszczania wody. Idąc na zakupy, nie stosujmy plastikowych toreb do przenoszenia naszych produktów. Wybierzmy materiałową bądź papierową, abyśmy mogli jej używać o wiele dłużej niż raz, jak to bywa ze sklepowymi reklamówkami. Skoro wybierzemy już torbę na zakupy, to warto również pamiętać, by nie kupować plastikowych słomek, które są zmorą dla czystości naszej planety. Zamieńmy je na papierowe rurki, specjalnie pokryte od wewnątrz woskiem pszczelim bądź inną substancją ekologiczną. Jeśli już mówimy o słomkach, które kojarzą nam się z wakacjami, pamiętajmy również o wyrzucaniu w odpowiednich miejscach szczoteczek do zębów, patyczków do ucha, a także innych rzeczy, które stosujemy do pielęgnacji – w szczególności, gdy wyjeżdżamy na odpoczynek do ciepłych krajów. Idąc tym tropem, pamiętajmy o recyklingu, który pomaga w zwalczaniu zanieczyszczeń naszego ekosystemu. Przedstawione wyżej sposoby ograniczenia plastiku to tylko kropla w morzu potrzeb naszej planety. W codziennym życiu pamiętajmy o tym, jak wielkie znaczenie ma ograniczenie używania tego tworzywa.
Zaczynając od siebie, robimy największy krok w zahamowaniu produkcji plastiku.

Julia Pożarlik
juliajp@o2.pl

Źródła:
1.S. Engler: 10 Ways to Reduce Plastic Pollution. (www.nrdc.org/stories/10-ways-reduce-plastic-pollution);
2.What to do with plastic waste? (www.plasticsoupfoundation.org/en/files/what-to-do-with-plastic-waste/);
3.T. Rożek: Co zrobić z plastikiem? (www.gosc.pl/doc/3044208.Co-zrobic-z-plastikiem);
4.A. Stępień: Czy wszyscy będziemy jeść plastik? (www.polskieradio.pl/80/1007/Artykul/1286428,Co-mozna-zrobic-z-plastikiem);
5.P. Kuniszewicz: Plastik to cichy zabójca Ziemi. Jak z nim walczyć? (www.polskieradio.pl/10/5366/Artykul/2192561,Plastik-to-cichy-zabojca-Ziemi-Jak-z-nim-walczyc);
6.T. Ulanowski: Choć dziś nie kupuj niczego z plastiku. Ulżyj Ziemi. (www.wyborcza.pl/7,75400,23495883,choc-dzis-nie-kupuj-niczego-w-plastiku-ulzyj-ziemi.html);
7.Plastics – the Facts 2018;
8.A. Radziszewska: Czy plastiki są wrogiem człowieka? (www.tutee.ug.edu.pl/wp-content/uploads/2018/05/10.Czy-plastiki-s%C4%85-wrogiem-cz%C5%82owieka_A.Radziszewska-1.pdf).

Zdjęcie: pixabay

Popularne posty z tego bloga

Jakże łatwo wpaść w hedonistyczny młyn

Dzisiejszy świat pędzi z dnia na dzień coraz bardziej, a my nie potrafimy zatrzymać tego procesu. Gonimy za realizacją coraz wyżej stawianych poprzeczek, chcąc spełnić swoje wymagania lub te, które zostały narzucone nam przez najbliższe otoczenie. Pniemy się po drabinie osiągnięć, która przecież nie ma końca. Czasem warto zadać sobie pytanie, ile to wszystko jest tak naprawdę warte? Praca zajmuje nam mnóstwo czasu. W końcu jest źródłem dochodu, ale także drogą do realizacji marzeń czy pogłębiania relacji międzyludzkich. Czy istnieje złoty środek, który pozwoli nam się w niej realizować, a jednocześnie nie zaniedbywać innych ważnych aspektów naszego życia? Znaczenie wykształcenia i pracy w życiu młodych dorosłych Zainteresowana tematem znaczenia pracy w życiu młodych mieszkańców naszego kraju przeprowadziłam ankietę dla ludzi w przedziale wiekowym 18–35 lat. Wzięło w niej udział 80 osób, z czego najchętniej wypełniali ją 20– oraz 21–latkowie (42,5%). Jeśli chodzi o wy

Obejrzyjmy Aspergera

W wielu znanych produkcjach filmowych i telewizyjnych występuje charakterystyczny bohater – niechętny kontaktom towarzyskim, zachowujący się rutynowo, ale i mający genialny umysł. Aby stworzyć intrygującego bohatera, reżyserzy wybierają cechy przypisane chorobie, która zwie się zespołem Aspergera. Zespół Aspergera nazywany jest najłagodniejszą odmianą autyzmu. To zaburzenie rozwoju o podłożu neurologicznym, którego przyczyny jeszcze nie są w pełni znane, jednak może być ich wiele. Osoby cierpiące na tę chorobę znajdują się w normie intelektualnej, choć zazwyczaj są też dodatkowo utalentowane. Zespół Aspergera mają częściej mężczyźni niż kobiety, i zobaczymy również tę zależność w wymienionych niżej produkcjach. Wielu bohaterów w filmach czy serialach ma jedynie cechy podobne do Aspergera, choć zdarzają się również zdiagnozowani aspergerowcy. Pomaga to w kreacji postaci, która swoją osobą zainteresuje publiczność. W artykule przytoczę jedynie cechy bohaterów, które wiążą się z

Czy anime to tylko hentai?

„Azjo-zjeby”, „mango-zjeby” – tak laik często określa miłośników japońskiej popkultury, głównie komiksów. Mimo to zdobyły one ogromną rzeszę fanów w całej Europie, a więc również w Polsce. Osoby, które nigdy nie miały do czynienia z anime ani mangą, mogą je kojarzyć z pornografią. Jak jest naprawdę? Manga współcześnie oznacza japoński komiks, a anime jego adaptację w formie kilkunastu odcinków, filmu lub OVA, czyli miniserialu. Mangę drukuje się zazwyczaj na czarno-białym papierze i czyta się, ku zdziwieniu nowicjuszy, od prawej do lewej strony. Publikowana jest regularnie w magazynach, a jeśli autor zyska uznanie i komiks będzie pojawiał się przez dłuższy czas, zostanie wydany w formie tomików zwanych tankōbon (jap. „niezależnie pojawiająca się książka”). Zarówno mangę, jak i anime cechuje charakterystyczna kreska, postacie niekiedy rysowane są bardzo prosto i schematycznie, mają często ogromne oczy i długie włosy. Jednak trzeba przyznać, że nie można im odmówić urody. Co t