Szczyt popularności
zdobył dzięki ekranizacji swojej powieści Ślepnąc
od świateł. Pisarz, dziennikarz i scenarzysta ostatnimi czasy jest jednym z
najchętniej czytanych autorów młodego pokolenia. Nie zamierza jednak spocząć na
laurach.
Jakub
Żulczyk, posługując się niebanalnym językiem i nie stroniąc od wulgaryzmów, fabułę
swoich powieści często przedstawia na tle problemów społecznych bliskich
czytelnikom – uzależnień, samotności czy biedy. A to tylko niektóre z cech jego
twórczości, dzięki którym szybko nawiązuje więź z odbiorcami. Jak wyglądała
droga autora do osiągnięcia sukcesu?
„Jestem pesymistą, ale to nie jest powód, żeby się załamywać”
Zapytany
przez Michała Hernesa o optymistyczne podejście w wywiadzie dla Wirtualnej Polski,
Jakub Żulczyk odpowiedział powyższymi słowami Cormaca McCarthy’ego. Urodzony 12
sierpnia 1983 roku w Szczytnie autor o swoim dzieciństwie spędzonym na wsi
niewiele mówi publicznie, skupiając się na tym, co tu i teraz. Pisarz ukończył
dziennikarstwo na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Literacką przygodę
rozpoczął jako felietonista. Stale pisał dla magazynu poświęconego popkulturze
– „Exklusiv”. Tworzył dla „Dziennika Polska–Europa–Świat” (dzisiejszy „Dziennik
Gazeta Prawna”), współpracował z „Tygodnikiem Powszechnym”, „Metropolem”, „Neo
Plus”, „Playboyem” czy tygodnikiem społeczno-politycznym „Wprost”.
Zrób
mi jakąś krzywdę…
Literacki
debiut autora przypadł na rok 2006. Pierwsza z powieści Jakuba Żulczyka – Zrób mi jakąś krzywdę… czyli wszystkie gry
video są o miłości opowiada o uczuciu łączącym studenta prawa Dawida i uzależnioną
od gier piętnastoletnią Kasię. Bliskich sobie bohaterów dzieli jednak spora
różnica wieku. Młodzi ludzie na przekór światu uciekają w wakacyjną podróż,
której przebieg jest skrzętnie zrelacjonowany przez autora. A ten próbuje nam
przybliżyć, że rzeczywistość, w której żyjemy, nie odbiega od tej, którą
sterujemy poprzez konsolę.
Wielka szóstka
W
2008 roku wydano kolejną powieść Żulczyka. Radio
Armageddon to historia czworga znajomych i założonego przez nich zespołu
będącego wyrazem buntu przeciwko komercyjnej rzeczywistości. Instytut z 2010 roku jest z kolei
zabarwioną kryminałem opowieścią o mieszkaniu głównej bohaterki Agnieszki i
przypadkach rządzących życiem każdego z nas. Przypadkach prowadzących finalnie
do sytuacji absurdalnych, które próbujemy sobie tłumaczyć Bogiem, losem czy
przeznaczeniem. Zmorojewo to opublikowane
w 2011 roku dzieło Żulczyka, opowiadające historię nastoletniego Tytusa, który
wraz z poznaną na wakacjach dziewczyną stawia czoła mrocznym postaciom kryjącym
się w jednym z mazurskich lasów. Ten sam rok przyniósł fanom pisarza Świątynię – drugi tom fantastycznej
powieści o przygodach chłopaka próbującego wyjaśnić niezwykłe i tajemnicze
zjawiska mające miejsce w pewnej polskiej wsi. W 2014 roku autor wydaje
zekranizowane w późniejszym czasie Ślepnąc
od świateł, a w 2017 roku publikuje powieść Wzgórze psów – nagrodzona Nagrodą Literacką miasta stołecznego
Warszawy książka opowiada o pisarzu Mikołaju, który wraz z żoną (i licznymi
długami) przenosi się do rodzinnej wsi na Mazurach. Próbując ratować swoje
relacje z bliskimi, odkrywa tajemnice skrywane przez lokalne społeczeństwo.
Żulczyk na ekranie
Przygodę
na szklanym ekranie autor rozpoczął w 2011 roku jako jeden z prowadzących
programu Redakcja kultury w TVP2.
Jako scenarzysta podjął pracę nad dwoma sezonami serialu Belfer dla Canal+. Największy rozgłos przyniosła mu jednak
odnosząca sukcesy ekranizacja powieści Ślepnąc
od świateł. To mroczny portret zapatrzonych w siebie, pędzących za ulotnymi
wartościami mieszkańców Warszawy XXI wieku. Całość, wyreżyserowana przez
Krzysztofa Skoniecznego, jest wiernym odzwierciedleniem książki, która dzięki
tej produkcji góruje na listach bestsellerów.
Optymistyczne prognozy
Mimo
osiągniętych do tej pory sukcesów autor nie ma zamiaru spocząć na laurach. Na
swoim Instagramie zapowiedział premierę kolejnej powieści Czarne słońce, po którą sięgnąć będziemy mogli już jesienią 2019
roku. „Myślę, że zaskoczy ona bardzo wiele osób” – komentuje Żulczyk na swoim
instagramowym profilu. Na razie jednak nie zdradza zamysłu fabuły swojej
kolejnej książki, na którą wielu fanów czeka z ogromną niecierpliwością.
Kinga
Burek
kingu.burek@gmail.com
Źródła:
1.Jakub Żulczyk. (www.instagram.com/jakubzulczyk/?hl=pl);
2.M. Hernas: Jakub Żulczyk: „Może polityka jest elementem kultury masowej i
remiksuje sama siebie?”. (www.ksiazki.wp.pl/jakub-zulczyk-moze-polityka-jest-elementem-kultury-masowej-i-remiksuje-sama-siebie/);
3.Jakub Żulczyk. (www.culture.pl/pl/tworca/jakub-zulczyk).
Zdjęcie:
Agata
Grzybowska: Agencja Gazeta.