Ssak znoszący jaja, otwór w brzuchu, misie, które nie są niedźwiedziami oraz nie taki diabeł straszny, jakim go malują. Lista pięciu najbardziej wyjątkowych zwierząt zamieszkujących wyłącznie Australię.
Pierwszym, co przychodzi mi na myśl po usłyszeniu słowa Australia, jest kangur. Choć kiedyś pewien osobnik tego torbacza widziany był na Dolnym Śląsku, okazał się on tylko uciekinierem z pobliskiego mini zoo. Na co dzień tego popularnego zwierzęcia nie można spotkać poza najmniejszym na świecie kontynentem i jego pobliskimi wyspami. Kangur zajmuje nawet swoje honorowe miejsce w godle Australii. Dzieli je z emu – dużym, nielotnym ptakiem, który również nie występuje w żadnym innym miejscu na świecie. Nielotowi swą nazwę zawdzięcza także znana australijska marka butów, która rozsławiła swój autorski, charakterystyczny fason obuwia na cały świat. Australijczycy są więc dumni ze swej fauny, czemu trudno się dziwić. Jest ona jedyna i niepowtarzalna. Poznajmy lepiej wyjątkowych mieszkańców tego kontynentu.
Dlaczego wyjątkowe?
Większość zwierząt występujących naturalnie w Australii jest endemitami. Są to gatunki zamieszkujące wyłącznie ściśle określony i ograniczony teren – w tym wypadku jest to obszar australijski, jedna z ośmiu krain zoogeograficznych. Obejmuje on, jak nazwa wskazuje, Australię, ale też wyspy, między innymi Tasmanię i Nową Gwineę. Dlaczego fauna Australii tak bardzo różni się od fauny pozostałych kontynentów? Przyczyną jest długa, bo trwająca aż 50 milionów lat, izolacja tego kontynentu od pozostałych. Wykształciły się tam więc niespotykane nigdzie indziej gatunki zwierząt.
Z dzieckiem w torbie
Znak drogowy wizytówką kraju? Tylko w Australii. Kangury nie są zwierzętami, którym grozi wyginięcie i które zobaczyć można prawie tylko w ogrodzie zoologicznym, jak na przykład pandy wielkie, kojarzące się z Chinami. Liczba kangurów jest ponoć dwa razy większa niż mieszkańców ich kontynentu. Są ssakami z nadrzędu torbaczy. Ich potomstwo rodzi się po bardzo krótkiej ciąży samicy (trwającej zaledwie kilka lub kilkanaście dni), po czym samo przemieszcza się do tak zwanej „torby”. Tam, przez kolejne parę miesięcy, głównie pije mleko matki, ale czasem też wystawia z niej główkę, co tworzy całkiem uroczy obrazek. Krótki filmik pokazujący wnętrze owej torby, był niedawno viralem krążącym po sieci. Przypomina ona raczej otwór niż torebkę. Młode mogą do niej wrócić nawet po jej opuszczeniu, o ile nie zamieszka w niej młodsze rodzeństwo. Australijczycy mogą zobaczyć słynne torbacze kiedy jadą do pracy albo na zakupy. Muszą jednak uważać, ponieważ wiele wypadków drogowych spowodowanych jest właśnie zderzeniem z tym zwierzęciem, szczególnie w miejscach przez niego zasiedlonych. Stąd typowy dla tamtejszego krajobrazu kwadratowy żółty znak ostrzegawczy z czarnym kangurem.
Słynny skoczek jest roślinożercą, żyje zarówno w lasach, jak i na otwartych terenach, gdzie zajada się trawą lub liśćmi drzew i krzewów. Dieta poszczególnych osobników może się nieco różnić, tak zresztą, jak sam wygląd, w zależności od rodziny kangura, z których to trzy przetrwały do dziś. Te zwierzęta mogą mieć od 23 centymetrów wzrostu (rzadko spotykany torebnik piżmowy), przez kanguroszczurowate, przypominające wielkością szczura, po mogące osiągać nawet dwa metry kangury olbrzymie, należące do najbardziej znanej rodziny kangurowatej. Mogą być szare, rude, jasno lub ciemnobrązowe. Szczycą się silnym ogonem, który pomaga im przemieszczać się podczas skakania. Umieją skoczyć na odległość aż dziewięciu metrów. Na ogonie potrafią utrzymać się nawet wówczas, kiedy kopią nogami innego osobnika. Wyglądają wtedy, jakby przez krótką chwilę wspierały się na sprężynie.
Zwierzęta te stanowią także znany przysmak w australijskiej kuchni, serwowany w postaci steków. Mięso z kangurów jest tam dosyć popularne.
Co koale mają wspólnego z człowiekiem?
Według mnie są to jedne z najbardziej uroczych zwierząt świata. Nazywane są misiami, choć wcale nie są niedźwiedziami i daleko im do nich. Dużo bliżej im do kangurów, gdyż tak jak one, są torbaczami. Młode koali dorastają więc w torbie matek. Żywią się głównie liśćmi eukaliptusa, które dla większości zwierząt są trujące. Żyją wśród gałęzi drzew i musi być im tam całkiem wygodnie, ponieważ koale sypiają aż od 18 do 20 godzin każdego dnia. Leżąc na gałęziach, wyglądają, jakby się do nich przytulały. Dzięki temu chłodzą się w upalne dni, oddając swoje ciepło korze drzew. Koale są bardzo spokojne i łagodne. Mają odciski palców, niemal identyczne jak człowiek, co jest prawie niespotykane u innych zwierząt. Ich futro jest bardzo miękkie, przez co dawniej koale zabijane były w celu jego pozyskania. Jednak przede wszystkim to z powodu pogarszającego się klimatu ich populacja zdecydowanie spadła. Obecnie są one kwalifikowane jako „narażone na wyginięcie”. Od niedawna na platformie Netflix zobaczyć możemy ciekawy serial edukacyjny Izzy w świecie koali. Przedstawia on codzienność lecznicy, do której trafiają ranne, zagubione koale. Po wyleczeniu wypuszczane są z powrotem na wolność. Serial jest co prawda nakręcony z myślą o dzieciach, ale trafi także do starszej publiczności.
Emu to i buty, i ptak, ale też konstelacja
Emu to nie tylko nazwa pewnego fasonu butów zimowych i firmy, która je wylansowała. Są to jedne z największych ptaków świata – mierzą od 150 do 190 centymetrów. Nie latają, skrzydła jednak pomagają im utrzymać równowagę podczas biegu. Potrafią natomiast pływać, ale robią to tylko w ostateczności. Jaja tego nielota ważą aż pół kilograma. Są wysiadywane przez samca, który później opiekuje się młodymi. Samica w tym czasie szuka kolejnych osobników przeciwnej płci do kopulacji. Ptak ten zajmuje szczególne miejsce w wierzeniach rdzennych mieszkańców Australii, Aborygenów. Według mitologii jednego z ludów aborygeńskich Słońce jest jajem, które zniosło właśnie emu. W tradycji wielu tamtejszych plemion, na niebie widnieje konstelacja o nazwie emu (The Great Celestial Emu). Złożona jest jednak nie z gwiazd, lecz z mgławic w Drodze Mlecznej.
„Najniezwyklejszy z ssaków”
Ssak znoszący jaja, czyli stekowiec. Ten specyficzny rząd ssaków żyje wyłącznie na kontynencie australijskim, a jednymi z ich przedstawicieli są dziobaki. Mają tak wiele cech gadzich, że badaczom trudno je było odpowiednio usystematyzować. Osobom urodzonym w latach około 1996-2006 zwierzęta te mogą kojarzyć się z jednym z bohaterów bajki Fineasz i Ferb, Pepe Panem Dziobakiem. W rzeczywistości ich wygląd różni się nieco od wersji z kreskówki. Nie są jaskrawo niebieskie, ale ciemnobrązowe, ich kaczkowaty dziób jest czarny, a łapy przypominają płetwy. Są jednym z niewielu jadowitych ssaków, a jad, który posiadają wyłącznie samce, znajduje się na ich tylnej łapie i może zabić psa lub mieć bardzo bolesne działanie na człowieka. Wygląd dziobaków jest tak nietypowy, że autor ich pierwszego opisu, George Shaw, na początku myślał, że są mistyfikacją. Ogromny w stosunku do reszty ciała dziób stekowca angielski botanik próbował odciąć nożyczkami, sądząc, że jest doszyty do ciała. Opisał on dziobaka jako „najniezwyklejszego z ssaków”.
Nie taki diabeł straszny, jak go malują
Diabły tasmańskie, chociaż ważą średnio siedem kilogramów, są największymi mięsożernymi torbaczami. Siła ich ugryzienia jest tak duża, że są w stanie rozgryźć przewód z metalu. Swoją nazwę zawdzięczają (lub wręcz przeciwnie) wydawanym przez siebie wysokim, dosyć nieprzyjemnym odgłosom. Kojarzyć się mogą z niebezpiecznymi drapieżnikami, lecz same nie atakują ludzi, mogą ich zranić jedynie pod wpływem strachu. Żywią się zresztą najczęściej padliną. Przed trzema tysiącami lat zamieszkiwały Australię, jednak prawdopodobnie po wprowadzeniu na kontynent przez Aborygenów psów dingo, diabły tam wymarły. Jedynym miejscem, gdzie wciąż żyją, jest australijska wyspa Tasmania. Niedawno, bo w 2020 roku, wprowadzono kilkudziesięciu przedstawicieli tego gatunku na teren jednego z parków narodowych na kontynencie. Było to opisywane jako wielki powrót diabłów na ich dawne terytorium. Naukowcy mają nadzieję na ponowne osiedlenie się tych osobników na kontynencie, co może powstrzymać zmniejszanie się ich populacji.
Wspólny wróg
Największym wrogiem dla wszystkich tych zwierząt jest globalne ocieplenie, które dla Australii bywa szczególnie dotkliwe. Z roku na rok robi się tam coraz goręcej i bardziej sucho. Pożary terenów zielonych nie są niczym nowym, jednak przez pogorszenie klimatu z każdym kolejnym sezonem przybierają na sile oraz zwiększa się ich zasięg. W wielkim pożarze australijskich lasów z początku 2020 roku zginęło lub ucierpiało kilkaset milionów zwierząt, w tym kangury, koale i emu. Jeśli nie przestaniemy zanieczyszczać atmosfery, wszystkie te zwierzęta mogą kiedyś zniknąć, a my znikniemy wraz z nimi.
Barbara Węglarska
barbara.weglarska13@gmail.com
Źródła:
D. Owen, D. Pemberton: Tasmanian Devil: A unique and threatened animal;
R. Strahan: Complete Book of Australian Mammals;
J. del Hoyo, A. Elliott, J. Sargatal, D. Christie: Handbook of the Birds of the World;
M. Eastman: The Life of the Emu;
W. Serafiński, E. Wielgus-Serafińska: Ssaki;
K. Kowalski, A. Krzanowski, H. Kubiak, G. Rzebik-Kowalska, L. Sych: Mały słownik zoologiczny: Ssaki;
M. Sołtyńska: I kudłate i łaciate;
V.B. Gerritsen: Platypus poison;
A. Bartkiewicz: Naukowcy: Płonąca Australia? Tak może wyglądać świat (www.rp.pl/Pogoda/200119723-Naukowcy-Plonaca-Australia-Tak-moze-wygladac-swiat.html);
I. Raczyńska: Australia. Diabły tasmańskie po 3 tys. lat wróciły do kontynentalnej części kraju (turystyka.wp.pl/australia-diably-tasmanskie-po-3-tys-lat-wrocily-do-kontynentalnej-czesci-kraju-6562055826254336a);
pl.wikipedia.org/wiki/Diabe%C5%82_tasma%C5%84ski#cite_ref-Guiler1983_44-1
Evolution & Names (platypus.asn.au/evolution-names/);
pl.wikipedia.org/wiki/Dziobak_australijski#cite_note-PS-32;
Emu (www.medianauka.pl/emu);
Emu (en.wikipedia.org/wiki/Emu#cite_note-97);
Koala (en.wikipedia.org/wiki/Koala#cite_note-163);
22 intersujące ciekawostki o koalach z Australii (fajnepodroze.pl/koala-ciekawostki/);
Redakcja Focus.pl: Naukowcy już wiedzą, dlaczego koale tulą się do drzew. (www.focusnauka.pl/artykul/naukowcy-juz-wiedza-dlaczego-koale-tula-sie-do-drzew);
Krainy zoograficzne na świecie (www.bryk.pl/slowniki/slownik-geograficzny/89509-krainy-zoogeograficzne-na-swiecie);
E. Kolecka: Pokazała jak wygląda wnętrze torby kangura. Film bije rekordy popularności (www.o2.pl/informacje/pokazala-jak-wyglada-wnetrze-torby-kangura-film-bije-rekordy-popularnosci-6509401479124609a);
M. Hoppe: Ogon to trzecia noga kangura (www.polskieradio.pl/10/484/Artykul/681326,Ogon-to-trzecia-noga-kangura);
Fauna Australii (pl.wikipedia.org/wiki/Fauna_Australii#cite_note-10);
Animals Network Team Kangaroo (animals.net/kangaroo/);
Commonwealth coat of arms (www.pmc.gov.au/government/commonwealth-coat-arms);
M. Kaźmierczak: Szok! Kangur w lesie na Dolnym Śląsku. Mamy zdjęcia! (gazetawroclawska.pl/szok-kangur-w-lesie-na-dolnym-slasku-mamy-zdjecia/ar/13486919);
Fauna Australii (pl.wikipedia.org/wiki/Fauna_Australii);
Kangur (pl.wikipedia.org/wiki/Kangur);
Kangaroo (en.wikipedia.org/wiki/Kangaroo#cite_note-2);
Emu (www.ekologia.pl/wiedza/zwierzeta/emu-zwyczajne);
Kangaroo (kids.nationalgeographic.com/animals/mammals/kangaroo/);
Jenna Charles Izzy w świecie koali;
Kangaroo birth (www.youtube.com/watch?v=UpsnREY-6no);