Przejdź do głównej zawartości

Szczawnica – malownicza perła w sąsiedztwie Podhala


Zmierzając do „stolicy polskich Tatr”, można spotkać wiele atrakcyjnych miejscowości. Ich krajoznawcze walory natury każdego roku przyciągają szerokie grono mniej lub bardziej zagorzałych miłośników wędrówek. Wśród nich znajduje się leżąca niespełna 50 km od Zakopanego Szczawnica – niewielka miejscowość, położona u podnóża Beskidów Zachodnich i Pienin. 


Górskie pejzaże, urokliwe doliny, oryginalna architektura – to tylko niektóre z turystycznych atrybutów jednego z najpopularniejszych polskich uzdrowisk. Dziś przyjrzymy się jego charakterystyce, a także przedstawimy powody, dla których każdego roku odwiedzają je tysiące turystów. Z całą pewnością nikt nie będzie się tutaj nudził i każdy znajdzie dla siebie coś ciekawego.  


Lecznicze tradycje w nowoczesnym wydaniu 

Mówiąc o atrakcyjności Szczawnicy, trzeba mieć na uwadze nie tylko obecność dużej liczby turystycznych szlaków czy szerokiej bazy noclegowej, ale przede wszystkim – dobrze rozwinięte przyrodolecznictwo. Nie każdy wie, że uzdrowiskowe tradycje wspomnianego miasta sięgają przeszło 150 lat. Szczawnica posiada bowiem dobrze rozbudowane zaplecze medyczne, którego podstawową dziedziną lecznictwa jest balneoterapia. Zakłada ona praktyczne wykorzystanie wód mineralnych do celów medycznych za pośrednictwem rozmaitych inhalacji i zabiegów, dostępnych w miejscowych sanatoriach. Pierwsze wzmianki o uzdrowiskowym charakterze osady pochodzą z XVI wieku i dotyczyły odkrycia ze źródeł kwaśnych pierwszych wód mineralnych, zwanych szczawami (stąd wzięła się nazwa miasta). 


Na przestrzeni lat dochodziło do eksploatacji leczniczych zasobów Szczawnicy, której aktualna liczba wynosi 12 aktywnych zdrojów. W XIX wieku powstały tutaj wielofunkcyjne sanatoria oraz luksusowe pensjonaty, których budynki można podziwiać współcześnie.  Inicjatorami pierwszego projektu uzdrowiska byli m.in. lekarz i były rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego Józef Dietl oraz urzędnik galicyjski i wydawca prasowy Józef Szalay. Punktem kulminacyjnym działalności leczniczej Szczawnicy było przejęcie uzdrowiska przez hrabiego Adama Stadnickiego, uznawanego za reformatora miasta i autora zorganizowanej bazy wczasowo-leczniczej. W okresie dwudziestolecia międzywojennego, jak również po II wojnie światowej ufundował on szereg obiektów o zróżnicowanym charakterze, które z mniejszymi bądź większymi modyfikacjami przetrwały do dzisiaj. Co warte odnotowania, obecnie większość z nich znajduje się w rękach rodziny Mańkowskich, której przodkiem był właśnie Stadnicki.   


Piesze wędrówki dla każdego, sport na wyciągnięcie ręki

Szczawnica to niewielka miejscowość, położona bezpośrednio na obszarze Pienińskiego Parku Narodowego. Unikatowe ulokowanie i rozbudowana baza noclegowa sprawiają, że już od wielu lat jest ona rajem nie tylko dla pieszych turystów, ale również rowerzystów i sportowców. Dysponuje ona bowiem wieloma pieszymi i rowerowymi trasami turystycznymi, jak również przystępnymi cenowo pensjonatami, hotelami czy willami. Turystyczne trasy różnią się od siebie długością, a także stopniem trudności, a ich lokalizacja w wielu przypadkach nie wykracza poza 5 km od centrum miasta. To sprawia, że nawet niewielka aktywność wystarcza do ich zaliczenia, co więcej – można to zrobić w stosunkowo krótkim czasie i bez większych przeszkód. 


Każdy, kto planuje wybrać się w to wyjątkowe miejsce, powinien odwiedzić chociażby schronisko na wzgórzu Orlicy, wyjechać koleją linową na Palenicę czy udać się nad Wodospad Zaskalnik. Ciekawym punktem krajoznawczym jest także najdłuższa promenada w Polsce, położona w dolinie dwóch zbiorników wodnych – rzeki Dunajca oraz potoku Grajcarka. Dla miłośników wyczynowej wspinaczki czeka tu z kolei kilka wymagających destynacji, których zdobycie może zająć nawet kilka godzin. Nie bez znaczenia są w tym przypadku piesze trasy na szczyty, takie jak Przehyba, Sokolica czy (przede wszystkim) najwyższe wzniesienie południowej części Pienin, Trzy Korony. Miejsce to dysponuje klimatycznym schroniskiem z regionalną kuchnią oraz platformą widokową z majestatycznym widokiem na Tatry. 


Prawdziwą gratkę w Pieninach znajdą również mniej lub bardziej aktywni pasjonaci sportu, a szczególnie miłośnicy pływania. Każdego roku, lokalne biura podróży organizują tu grupowe wyprawy kajakowe (rafting), a prawdziwą perełką regionu są wywodzące się z ponad stuletniej tradycji cykliczne spływy Dunajca. Nazywa się tak kilkugodzinne, interaktywne rejsy na tratwach, kierowane przez miejscowych przewodników, zwanych flisakami. Zamiłowanie do współzawodnictwa mogą też rozwijać sympatycy jeździectwa (jazdy konnej). Wszystko za sprawą całorocznej Stadniny Koni „Rajd”, z bogato wyposażonym zapleczem gastronomiczno-noclegowym, znajdującej się w sąsiednich Jaworkach.   



Historyczne miejsce o wielowiekowych zabytkach

Odwiedzając uzdrowiskową część Szczawnicy, każdy ma okazję spotkać szereg zabytkowych budynków z czasów panowania dynastii Habsburgów, gdyż miasto to leży na dawnych ziemiach monarchii Austro-Węgier. Są to zarówno obiekty aktywnie działających hoteli (np. Willa Marta, Willa pod Modrzewiami – obecnie Modrzewie Park Hotel), jak i monumentalne konstrukcje zdrojów, przeznaczone do eksploatacji podwodnych zasobów mineralnych (np. Helena, Magdalena, Józef). Skład historycznej architektury uzdrowiska, dopełniają budynki należące do istniejących do dziś powojennych sanatoriów (np. Dzwonkówka, Nauczyciel, Budowlani).


Warto jednak pamiętać, że Szczawnica to nie tylko kolebka historii, ale również doskonałe miejsce do krzewienia kultury oraz praktykowania oświaty. Świadczą o tym, chociażby dwa oryginalne muzea o dużej liczbie eksponatów – Muzeum Pienińskie (o charakterze etnograficznym) oraz Muzeum Uzdrowiskowe (o tematyce przyrodoleczniczej). Nieopodal miasta napotkamy ponadto dwie ostoje prawosławnej kultury i łemkowskiej architektury. Są nimi malownicze cerkwie, położone w pobliskich wioskach — Jaworkach oraz Szlachtowej.   


Obraz 6

7 największych atrakcji, które warto zobaczyć


  1. Promenada spacerowa

Znajduje się w centrum miasta i jest jednym z najdłuższych deptaków spacerowych w Polsce. Usytuowana jest z dwóch stron potoku Grajcarek, który przy wjeździe do miasta wpada do Dunajca. Jest to miejsce estetyczne architektonicznie – wzbogacają ją ozdobne ławki, bogata roślinność oraz pergole. To idealna pozycja do spacerów, uprawiania nordic walking, jazdy na rowerze czy rolkach. 


  1. Wodospad Zaskalnik

Ten malowniczy wodospad ma swoje miejsce niecałe 3 kilometry od uzdrowiskowego kurortu. Prowadzi do niego szlak rowerowy oraz pieszy szlak turystyczny. Mniej wytrwali turyści mogą dotrzeć tam również bryczką czy też jedną ze stylizowanych ciuchci, które odjeżdżają z Placu Dietla w Szczawnicy. Obok wodospadu ulokowany jest Zajazd Czarda, w którym można skosztować pysznych regionalnych smaków. 


  1. Wąwóz Homole

Położony jest na obszarze wsi Jaworki, należącej do gminy Szczawnica. To jedna z najpiękniejszych przyrodniczych atrakcji Pienin. Jest częścią rezerwatu, który nosi nazwę kanionu. Możemy tam podziwiać zapierające dech w piersiach wysokie ściany z białego i czerwonego wapienia. Dnem doliny płynie potok Kamionka. 


  1. Cerkiew w Jaworkach

Ten zabytek możemy odwiedzić, udając się do Wąwozu Homole. Jest on pozostałością po Rusinach grekokatolickiego wyznania. Obecnie miejsce ma charakter kościoła katolickiego, ale mnogość barw i bogaty zbiór ikon zostały do dzisiaj zachowane w doskonałym stanie. Nieopodal kościółka znajduje się mały łemkowski cmentarz. 


  1.  Stadnina Koni „Rajd”

Ma swoją siedzibę na terenie Jaworek. Można w niej skorzystać z nauki jazdy konnej od podstaw, pod okiem instruktora, jak również z zajęć w doskonaleniu umiejętności jeździeckich. Latem organizowane są rajdy i przejażdżki konne, zimą natomiast odbywają się tu kuligi z pochodniami. Stadnina oferuje także noclegi oraz wyżywienie w góralskiej karczmie serwującej regionalne potrawy.


  1. Spływ Dunajcem

Należy niewątpliwie do największych atrakcji regionu. Jest jednym z najpiękniejszych przełomów rzecznych w Europie. Stanowi bardzo ciekawą formę zwiedzania Pienińskiego Parku Narodowego. Płynąc tratwą, możemy podziwiać takie szczyty jak Trzy Korony czy sławną Sokolicę z sosną oraz jedno wyjątkowe miejsce „Janosikowy Skok”. Udając się na 18-kilometrowy spływ (trwający od 2 do 3 godzin), możemy podziwiać 300-metrowe wapienne ściany skalne oraz posłuchać ciekawostek i legend, opowiadanych przez flisaków. 


  1. Zamek Czorsztyn i Niedzica

Położone są po dwóch przeciwnych stronach Jeziora Czorsztyńskiego, gdzie odbywają się rejsy statkiem „Biała Dama”. Na skalistym wzgórzu leżą ruiny Zamku Czorsztyn, mającego widokowy taras, z których rozciąga się piękna panorama na zaporę i Zamek w Niedzicy. Zamek w Niedzicy zagospodarowany jest jako muzeum, w którym można zwiedzać komnaty mieszkalne. Nieopodal zamku, w pomieszczeniu dawnego składu opału, możemy podziwiać zabytkowe pojazdy konne, m.in. bryczki, pojazdy z dawnych Kresów Wschodnich czy sanie. Po przeciwnej stronie muzeum leży spichlerz, w którym mieści się wystawa Sztuki Ludowej Spisza. 


Szczawnica jest kolebką wielu dziedzin historii, nauki i kultury. Jej krajoznawcze walory potrafią przekonać do siebie nawet najbardziej wymagającego podróżnika, a szeroka baza noclegowa umożliwia bezpieczne zakwaterowanie w przystępnej cenie. Faktem jest, że jest to trzecie (po Krakowie i Zakopanem) najczęściej odwiedzane turystyczne miejsce w Małopolsce.  


 Adrian Kucharski

akuch6503@gmail.com



Źródła:

Pieniny atrakcje turystyczne (http://www.pieniny.net.pl/atrakcje/);

Informator (http://www.pieniny.com/).


Zdjęcia: 

Pixabay.com









  





Popularne posty z tego bloga

Jakże łatwo wpaść w hedonistyczny młyn

Dzisiejszy świat pędzi z dnia na dzień coraz bardziej, a my nie potrafimy zatrzymać tego procesu. Gonimy za realizacją coraz wyżej stawianych poprzeczek, chcąc spełnić swoje wymagania lub te, które zostały narzucone nam przez najbliższe otoczenie. Pniemy się po drabinie osiągnięć, która przecież nie ma końca. Czasem warto zadać sobie pytanie, ile to wszystko jest tak naprawdę warte? Praca zajmuje nam mnóstwo czasu. W końcu jest źródłem dochodu, ale także drogą do realizacji marzeń czy pogłębiania relacji międzyludzkich. Czy istnieje złoty środek, który pozwoli nam się w niej realizować, a jednocześnie nie zaniedbywać innych ważnych aspektów naszego życia? Znaczenie wykształcenia i pracy w życiu młodych dorosłych Zainteresowana tematem znaczenia pracy w życiu młodych mieszkańców naszego kraju przeprowadziłam ankietę dla ludzi w przedziale wiekowym 18–35 lat. Wzięło w niej udział 80 osób, z czego najchętniej wypełniali ją 20– oraz 21–latkowie (42,5%). Jeśli chodzi o wy

Obejrzyjmy Aspergera

W wielu znanych produkcjach filmowych i telewizyjnych występuje charakterystyczny bohater – niechętny kontaktom towarzyskim, zachowujący się rutynowo, ale i mający genialny umysł. Aby stworzyć intrygującego bohatera, reżyserzy wybierają cechy przypisane chorobie, która zwie się zespołem Aspergera. Zespół Aspergera nazywany jest najłagodniejszą odmianą autyzmu. To zaburzenie rozwoju o podłożu neurologicznym, którego przyczyny jeszcze nie są w pełni znane, jednak może być ich wiele. Osoby cierpiące na tę chorobę znajdują się w normie intelektualnej, choć zazwyczaj są też dodatkowo utalentowane. Zespół Aspergera mają częściej mężczyźni niż kobiety, i zobaczymy również tę zależność w wymienionych niżej produkcjach. Wielu bohaterów w filmach czy serialach ma jedynie cechy podobne do Aspergera, choć zdarzają się również zdiagnozowani aspergerowcy. Pomaga to w kreacji postaci, która swoją osobą zainteresuje publiczność. W artykule przytoczę jedynie cechy bohaterów, które wiążą się z

„Pan mąż” i „szanowny artysta” w jednej osobie

Marek Grechuta nie od dziś jest dla mnie synonimem fenomenalnej dykcji. Zachęcam do podważenia mojej tezy – zapewniam, że wybitny krakowski artysta nadal pozostanie niedoścignionym mistrzem w swym fachu. Gdy daję ponieść się jego twórczości, w uszach dzwoni mi każda głoska, a on nad wyraz precyzyjnie nadaje kolor przyrodzie i miłości, oplata je czule ramionami, powierzając poświęcone im teksty opiece ciepłej barwy głosu.  Uznawany za najważniejszego przedstawiciela polskiej poezji śpiewanej, Marek Grechuta odszedł 9 października 2006 roku. W pamięci słuchaczy pozostał między innymi jako członek formacji Anawa czy Grupy WIEM. Stworzył nieśmiertelne utwory takie jak Dni, których nie znamy , Korowód (mający już stałe miejsce w Topie Wszech Czasów radia Trójka), czy Ocalić od zapomnienia z tekstem Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Jest jeszcze co najmniej jeden wyjątkowy utwór, przy którym warto się zatrzymać. Chodzi mianowicie o I Ty, tylko Ty będziesz moją panią – czy kiedykolwiek