Przejdź do głównej zawartości

Słowiańskie zwyczaje związane z demonami domostw


Uczeni w demonologii słowiańskiej wyodrębnili grupy stworzeń mitologicznych i podzielili je ze względu na obszar, na którym wiara w nie była najsilniejsza, np. na bóstwa prapolskie oraz czeskie czy wschodniosłowiańskie itd. Przypisać je można także określonym świętom, np. Jare Gody oraz Ostatki, wypadające na okres wiosenny. Co więcej, demonologia ta podzielona jest na kilka rodzajów, między innymi: na demony powietrzne, natury, wodne, zła i śmierci, regionalne oraz demony domostw i właśnie im przyjrzymy się bardziej. Bo kto wie? Może i w naszych domach chowają się za piecem…

Domownik, czyli opiekun domu

Z pewnością jest najbardziej znanym z demonów domostw, który był zazwyczaj przyjaźnie i pokojowo nastawiony do ludzi. Domownik, zależnie od szerokości geograficznej, krainy, wsi czy nawet osobnych gospodarstw, znany był pod wszelakimi nazwami tj.: domowik, domowy, domowoj, boży ludek, krasnoludek, skrzat, duszyczek i wiele, wiele innych imion, które można by wymieniać w nieskończoność. Forma tego przyjaznego duszka była całkiem serdeczna. Domownik przybierał postać małego dziadka, z długą, krzaczastą brodą, a ubrany był w łachmany. Jego bezpieczna przestrzeń znajdowała się najczęściej za piecem, na strychu czy w stodole. Chociaż był demonem, potrafił przybrać postać węża, kota albo psa. Co ciekawe, ale też i przerażające, gdy już cała rodzina spała sobie smacznie w swoich łóżkach, tego domowego duszka można było spotkać jako rogatą istotę. Jednak spokojnie…nie był on w żadnym stopniu spowinowacony z diabłem. Domownik pełnił bardzo ważną rolę w gospodarstwie domowym, chociaż rzadko wchodził w interakcje z ludźmi. Niektórzy traktowali go jako członka rodziny, np. w przypadku przeprowadzki proszono domownika, żeby udał się do nowego domu wraz z gospodarzami. Ten przyjazny dziadek słyną z pracowitości, więc miał wiele różnych obowiązków. Wykonywał podstawowe prace domowe: zamiatał, mył podłogę, gotował posiłki, strzegł domu, żeby nic nieproszonego się do niego nie wdarło. Bywało i tak, że opiekował się małymi dziećmi i zajmował się zwierzętami, które karmił i pielęgnował, rąbał drewno na opał, zajmował się sprawami gospodarstwa, aby pomóc swemu panu np. ze zbożem. Jego warta trwała nawet i nocy. Wtedy krążył po domu, po czym zakradał się do gospody, żeby sprawdzić co takiego dzieję się u zwierząt. Za wszystkie swoje zasługi domownik dostawał strawę. Mówi się, że jego ulubionym przysmakiem był chleb moczony w mleku, więc w ramach podziękowania za pomoc, gospodyni zostawiała na piecu przysmaki (takie jakie lubił, ponieważ każda z tych istot była inna i miała własne gusta kulinarne), żeby ten nie zmarniał. Jednakże domownik, który nie dostawał jedzenia i był zaniedbywany przez swoich gospodarzy przestawał być pomocnym duszkiem za jakiego go uważano. Zaczynał więc mścić się na rodzinie, która o nim zapomniała i nie dziękowała za jego służbę. Rozwścieczony domownik mógł tłuc naczynia, straszyć dzieci i je bić. W skrajnych przypadkach, jako iż był istotą magiczną, potrafił przywoływać inne demony, żeby te nękały niegodziwych gospodarzy. Ale podobne sytuacje należały do rzadkości, a gdy na ziemie naszych przodków zawitało chrześcijaństwo, domownik i zwyczaje związane z nim przestały być tak powszechne, ponieważ kościół uważał go za ucieleśnienie diabła i pogańskich wierzeń, bo przecież malutki dziadek z brodą nie może był stróżem ludzi. To miejsce zastąpił anioł.


Bannik czyli gospodarz łaźni

Tak jak domownik, znany jest z wielu swoich imion. Niektórzy nazywają go Bannikiem, inni Łaziebnikiem, a jeszcze inni Łaźnikiem. Rozpowszechniony był głównie na terenach Rusi Kijowskiej i tam jego obecność w ludowych wierzeniach była bardzo silna. Przedstawiany był dosyć podobnie do domownika, jednakże jego głowa była nieproporcjonalnie wielka, a długa broda i włosy zakrywały jego nagie, wychudzone ciało. 

Kim był i co ma wspólnego z bóstwem domowym? Jego nazwa pochodzi od rosyjskiego słowa bania co oznacza łaźnia. Bannik był więc opiekunem łaźni, którą pielęgnował i pilnował, żeby wszystko lśniło. Nie miał jednak zbyt dobrej reputacji. Był raczej wrogo nastawiony do ludzi chcących się odświeżyć. Zdobyć sympatię tego zgorzkniałego stworka można było za pomocą przekupstwa. Mianowicie, należało złożyć mu ofiarę z czarnej kury lub chleba i soli, ale banniki były wybredne, więc wolały to pierwsze. Natomiast gdy nie spełniło się warunków, a swoim zachowaniem rozwścieczyło stworka, mogły wydarzyć się rzeczy makabryczne np. śmierć użytkownika łaźni poprzez oparzenie albo przez podtopienie.

Gumiennik, czyli strażnik zboża


Był dosyć podobnym stworkiem do domownika czy bannika, jeśli chodzi o wygląd. Jak można się spodziewać, był to malutki dziadek z długimi włosami, brodą i wąsami, czyli jak możemy zauważyć, bóstwa domowe bardzo często przywdziewały właśnie taką, a nie inną postać. Żeby dokładnie poznać funkcje, które pełnił Gumiennik w gospodarstwie domowym, warto wiedzieć czym w ogóle jest gumno. Dawniej nazywano tak schowek na strychu, gdzie przechowywano oraz młócono zboże. Tak właśnie mieszkał sobie Gumiennik, który opiekował się zbiorami i w nagrodę oraz jako dobry omen, należało oddać mu pierwsze danie jakie zostało przyrządzone z pierwszych plonów danego roku, w zamian za pilnowanie zboża przez pożarami, złodziejami i szkodnikami. Niestety Gumiennik miał pewną wadę – był obrażalskim stworkiem, który kręcił nosem, kiedy gospodarz łamał tradycje. Jeśli ktoś go zignorował albo zajmował się zbożem w świąteczny dzień, ten pozornie wyglądający dziadek mógł pozbawić gospodarstwo plonów albo nawet podpalić zboże. 


Autor: Karolina Pyś

Źródła: 

Wikipedia: Domowik (mitologia) (www.pl.wikipedia.org/wiki/domowik);

Redakcja Słowiański Bestiariusz: Domowik, opiekun domu (www.blog.slowianskibestiariusz.pl);

E. Jezierska: Domowy demon opiekuńczy(www.szuflada.net);

L. J. Pełka: Polska demonologia ludowa. Wierzenia dawnych Słowian;

P. Zych, Witold Vargas: Bestiariusz Słowiański;

Łaziebnik (www.mitologia.fandom.com);

Bannik (www.demony slowianskie.pl);

Wikipedia: Bannik (mitologia) (www.pl.wikipedia.org/wiki/Bannik);

Wikipedia: Gumiennik (mitologia) (www.pl.wikipedia.org/wiki/Gumiennik);

Wikipedia: Gumno (obiekty budowlane) (www.pl.wikipedia.org/wiki/Gumno);

Slaviceter: Gumiennik, Owinnik (www.slowianowierstwo.wordpress.com);

Gumiennik (www.mitologia.fandom.com).

Popularne posty z tego bloga

Jakże łatwo wpaść w hedonistyczny młyn

Dzisiejszy świat pędzi z dnia na dzień coraz bardziej, a my nie potrafimy zatrzymać tego procesu. Gonimy za realizacją coraz wyżej stawianych poprzeczek, chcąc spełnić swoje wymagania lub te, które zostały narzucone nam przez najbliższe otoczenie. Pniemy się po drabinie osiągnięć, która przecież nie ma końca. Czasem warto zadać sobie pytanie, ile to wszystko jest tak naprawdę warte? Praca zajmuje nam mnóstwo czasu. W końcu jest źródłem dochodu, ale także drogą do realizacji marzeń czy pogłębiania relacji międzyludzkich. Czy istnieje złoty środek, który pozwoli nam się w niej realizować, a jednocześnie nie zaniedbywać innych ważnych aspektów naszego życia? Znaczenie wykształcenia i pracy w życiu młodych dorosłych Zainteresowana tematem znaczenia pracy w życiu młodych mieszkańców naszego kraju przeprowadziłam ankietę dla ludzi w przedziale wiekowym 18–35 lat. Wzięło w niej udział 80 osób, z czego najchętniej wypełniali ją 20– oraz 21–latkowie (42,5%). Jeśli chodzi o wy

Obejrzyjmy Aspergera

W wielu znanych produkcjach filmowych i telewizyjnych występuje charakterystyczny bohater – niechętny kontaktom towarzyskim, zachowujący się rutynowo, ale i mający genialny umysł. Aby stworzyć intrygującego bohatera, reżyserzy wybierają cechy przypisane chorobie, która zwie się zespołem Aspergera. Zespół Aspergera nazywany jest najłagodniejszą odmianą autyzmu. To zaburzenie rozwoju o podłożu neurologicznym, którego przyczyny jeszcze nie są w pełni znane, jednak może być ich wiele. Osoby cierpiące na tę chorobę znajdują się w normie intelektualnej, choć zazwyczaj są też dodatkowo utalentowane. Zespół Aspergera mają częściej mężczyźni niż kobiety, i zobaczymy również tę zależność w wymienionych niżej produkcjach. Wielu bohaterów w filmach czy serialach ma jedynie cechy podobne do Aspergera, choć zdarzają się również zdiagnozowani aspergerowcy. Pomaga to w kreacji postaci, która swoją osobą zainteresuje publiczność. W artykule przytoczę jedynie cechy bohaterów, które wiążą się z

„Pan mąż” i „szanowny artysta” w jednej osobie

Marek Grechuta nie od dziś jest dla mnie synonimem fenomenalnej dykcji. Zachęcam do podważenia mojej tezy – zapewniam, że wybitny krakowski artysta nadal pozostanie niedoścignionym mistrzem w swym fachu. Gdy daję ponieść się jego twórczości, w uszach dzwoni mi każda głoska, a on nad wyraz precyzyjnie nadaje kolor przyrodzie i miłości, oplata je czule ramionami, powierzając poświęcone im teksty opiece ciepłej barwy głosu.  Uznawany za najważniejszego przedstawiciela polskiej poezji śpiewanej, Marek Grechuta odszedł 9 października 2006 roku. W pamięci słuchaczy pozostał między innymi jako członek formacji Anawa czy Grupy WIEM. Stworzył nieśmiertelne utwory takie jak Dni, których nie znamy , Korowód (mający już stałe miejsce w Topie Wszech Czasów radia Trójka), czy Ocalić od zapomnienia z tekstem Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Jest jeszcze co najmniej jeden wyjątkowy utwór, przy którym warto się zatrzymać. Chodzi mianowicie o I Ty, tylko Ty będziesz moją panią – czy kiedykolwiek