Nieoficjalny konflikt między kierowcami, a kolarzami nadal trwa. Kierowcy denerwują się, dlaczego rowerzyści nie korzystają ze ścieżek rowerowych, a cykliści zwracają uwagę, że kierowcy nie zwracają na nich uwagi, często spychając ich z jezdni. Czy taki konflikt jest wart ludzkie życie?
Warunki pogodowe sprzyjają aktywności na świeżym powietrzu. Koniec i początek roku nie zaskoczyły nas zimową aurą, wręcz przeciwnie. Zanim się obejrzymy, przyjdzie wiosna, a z nią na drogach pojawi się więcej rowerzystów. W pierwszych dniach stycznia nasz kraj obiegła wiadomość o tragicznym wypadku w Rybniku, w którym zginął 36-letni kolarz.
Według wstępnych ustaleń policji przyczyną wypadku było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu rowerzyście przez 25-letniego kierowcę Forda. Rower w starciu z półtoratonową maszyną był bez szans. Czy musi dochodzić do takich wypadków? Czy jesteśmy w stanie wypracować wspólną nić porozumienia? Jako kierowca samochodu i rowerzysta sądzę, że jest to możliwe. Wystarczy stosować się pewnych zasad.
Dla Kierowców
Jeśli chodzi o kierowców samochodów, ich obowiązki określa artykuł 27, Ustawy Prawo o ruchu drogowym. Kierujący pojazdem powinien zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa przejazdu rowerzyście, wtedy kiedy zbliża się on do przejazdu dla rowerów oraz kiedy kierowca samochodu chce skręcić w drogę poprzeczną. Dodatkowo przejeżdżając przez drogę dla pieszych i rowerów, kierowca powinien ustąpić pierwszeństwa. Nie wolno kierowcy wyprzedzać pojazdu na przejeździe dla rowerów oraz bezpośrednio przed nim. Jeżeli kierujący samochodem wyprzedza rowerzystę na jezdni, powinien on zachować minimum 1 metr odstępu od kolarza. Najlepiej, gdyby zjechał na sąsiedni pas, o ile to możliwe. Sam przeżyłem sytuację, w której kierowca prawie zahaczył mnie lusterkiem, chociaż sam jechałem maksymalnie blisko prawej krawędzi.
Dla Rowerzystów
Oczywiście rowerzyści również mają swoje obowiązki. Rowerzysta jest zobowiązany do korzystania z drogi dla rowerów, drogi pieszo-rowerowej oraz wyznaczonego pasa ruchu dla rowerów, jeśli prowadzą one w kierunku jazdy rowerzysty. Jednak jeśli nie ma takiej infrastruktury kolarz, powinien korzystać z jezdni, gdyż jazda rowerem po chodniku jest traktowana jako wykroczenie. Wyjątkiem są sytuacje, w których: rowerzysta opiekuje się osobą do lat 10, ruch pojazdów jest dopuszczony z prędkością powyżej 50 km/h, a chodnik ma minimum 2 metry szerokości lub kiedy warunki drogowe stwarzają niebezpieczeństwo. Tak samo, jak w przypadku kierowców, jeśli kierujący rowerem zamierza skręcić w drogę poprzeczną, również musi zachować ostrożność i ustąpić pierwszeństwa. Podobnie, kiedy cyklista zbliża się do przejścia dla pieszych, jego obowiązkiem jest przepuszczenie przechodzących osób.
Rowerzysta ma również obowiązek poruszania się prawą stroną jezdni, wtedy kiedy nie ma wyznaczonej drogi dla rowerów. Najlepiej, jeśli byłoby to maksymalnie prawej krawędzi, ale sami wiemy, jakie mamy krawężniki oraz studzienki i dziury, które często trzeba omijać, a najważniejsze jest zawsze bezpieczeństwo.
Garść przydatnych informacji
W Polsce kask ochronny nie jest obowiązkowym wyposażeniem rowerzysty. Osobiście uważam, że jest to spory błąd, ponieważ w starciu z samochodem lub jakimkolwiek innym zagrożeniem, jest to jedyna ochrona.
Znów przykład z własnego doświadczenia. Kiedyś towarzyszyłem znajomym w wyprawie rowerowej. W czasie zjazdu z góry, jeden z kolarzy nieszczęśliwie się przewrócił. Jadąc z prędkością ponad 50 km/h wpadł w barierkę i uderzył w nią głową. Na szczęście skończyło się na ogólnym poobijaniu. Ale gdyby nie kask, to mogło skończyć się gorzej.
Jedną z ciekawostek, jest fakt, iż rowerzysta może wyprzedzać jadące wolniej od niego pojazdy z prawej strony i nie musi przy tym zachowywać 1 metra odstępu. Część kierowców myśli, że kolarze, którzy na światłach ustawiają się przed nimi, łamią przepisy, to jednak nieprawda.
Rowerzyści mogą jechać w parze, obok siebie, jeśli nie utrudnia to ruchu, a także mogą tworzyć kolumny, w których znajduje się maksymalnie 15 cyklistów, a między poszczególnymi kolumnami znajduje się minimum 200 metrów odstępu, tak by kierowcy bez trudu mogli je wyprzedzać.
Ważna jest również sygnalizacja manewrów. Tak jak w samochodzie używamy, kierunkowskazów, tak w przypadku rowerzystów, korzystają oni z rąk. Warto zapoznać się z podstawowymi znakami kolarzy pod tym linkiem: https://www.welovecycling.com/pl/2019/03/22/znaki-uzywane-przez-rowerzystow-znasz-je.
Można? Można!
Zachowanie bezpieczeństwa to priorytet zarówno dla kierowców, jak i rowerzystów. Stosując podstawowe zasady ruchu drogowego, zachowując uwagę, nie lekceważąc siebie nawzajem i będąc dla siebie po prostu życzliwym, można uniknąć wielu wypadków. Bo najważniejsze jest to, byśmy pod koniec dnia mogli spokojnie wrócić do domu.
Autor: Piotr Szymczyk
Źródła:
A. Marsal, Znaki używane przez rowerzystów – znasz je? (www.welovecycling.com/pl/2019/03/22/znaki-uzywane-przez-rowerzystow-znasz-je);
P. Chrobok, Tragiczny wypadek w Rybniku. Kolarz w czasie treningu został potrącony przez samochód. Nie żyje. (www.rybnik.naszemiasto.pl/tragiczny-wypadek-w-rybniku-kolarz-w-czasie-treningu-zostal/ar/c1-9153719);
Ustawa z dn. 20 czerwca 1997 r., Prawo o ruchu drogowym, Dz.U.2022.988 t.j.;
Brak autora, 10 przepisów dotyczących ruchu rowerowego, o których istnieniu mogli nie słyszeć nawet kierowcy. (www.rowerowypoznan.pl/know-how/rowerowy-poznan-poradnik-dla-mieszkancow/10-przepisow-dotyczacych-ruchu-rowerowego-o-ktorych-istnieniu-mogli-nie-slyszec-nawet-kierowcy);
Brak autora, Najważniejsze przepisy dla rowerzystów. Co uległo zmianie? (www.centrumrowerowe.pl/blog/przepisy-rowerowe).