Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2018

Ideały ideałami, a życie życiem

,,Droga do zrozumienia, czym jest życie, bywa dłu ga i kręta” – głosi napis na okładce Nowego życia – książki Eweliny Kościelniak, wydanej przez wydawnictwo Novae Res. Postanowiłam sprawdzić, w jaki sposób odniesie się to do mojej lektury. Wyobraźmy sobie taką scenerię: zrelaksowani, dobrze zarabiający lekarze na plaży, świeci słońce, a kawałek dalej bawią się dzieciaki pod opieką atrakcyjnych animatorek. Sielanka zostaje zakłócona przez niewygodny fakt przeszkadzający mężczyznom – podopieczni są dziećmi upośledzonymi intelektualnie. Ważnym punktem dla rozwijającej się dopiero akcji jest pojawienie się na plaży Ani, opiekunki z obozu specjalnego. Bohaterka i jeden z lekarzy, Daniel, poznają się, błyskawicznie w sobie zakochują i tak wakacyjna przygoda przeradza się w poważny związek.  Wszystko to zapowiada się dość sztampowo, ale do pełnego obrazu brakuje nam jeszcze kilku przydatnych informacji: Ania: nauczycielka w szkole specjalnej, która mało zarabia, ceni wartości

A co, gdy zamkniesz oczy? Null + Void – Cryosleep

Kurt Uenala to producent, basista i kompozytor szwajcarskiego pochodzenia. Muzyk ten zazwyczaj gra drugie skrzypce, tworząc wspólnie z innymi artystami – na przykład nadzorując realizację dźwięku. Tym razem jednak to on wystąpił w roli głównej, nagrywając swoją drugą po Happiness and Contempt   (1980) płytę. Czy Cryosleep to ciekawa pozycja? Utrzymany w klimacie elektroniki album obfituje w kolaboracje z innymi artystami. Już otwierający LP utwór Falling Away to owoc współpracy Uenali z Black Rebel Motorcycle Club. Trzeba przyznać, że jest to świetne wejście– chociaż początkowo wydawać się może, że kompozycje takie jak ten częściej zamykają niż otwierają, ten wspaniale wycisza i nastraja słuchacza na resztę. Następujący po nim instrumentalny Into the Void stanowi już stuprocentową reprezentację tego, co usłyszymy na reszcie płyty.   Punktem godnym uwagi jest Where I Wait , piosenka powstała z udziałem Dave’a Gahana. Wokalista Depeche Mode, zespołu, który w ciągu ostatniej

Tradycyjnie czy nowocześnie?

Wielu miłośników czytania jest uprzedzonych do nowych technologii, umożliwiających czytanie książek za pośrednictwem elektronicznych urządzeń. Może jednak warto dać szansę nowym rozwiązaniom? A może nic nie jest w stanie zastąpić tradycyjnej książki? Dobre oświetlenie, czas wolny, posiadanie fizycznej wersji książki – do niedawna wszystko to miało znaczenie, kiedy chcieliśmy sobie poczytać. Teraz mamy inne możliwości. Nie każdemu mogą one odpowiadać, ale dla niektórych mogą stać się pomocą dla nadrobienia książkowych zaległości. Tradycyjna książka Jedną z zalet papierowych książek jest ich dostępność. Dookoła nas istnieje wiele bibliotek, w których każdy znajdzie coś dla siebie. Dodatkowo książkę da się wygodnie czytać praktycznie wszędzie. Nie ma też raczej ryzyka, że ktoś w autobusie nam ją ukradnie, ale wiadomo, że wszelkie elektroniczne gadżety kuszą złodziei. Plusem tradycyjnych książek jest również fakt, że nie utracimy jej, gdy popsuje nam się dysk lub urządzenie

"Rabunek i Maska" Nadieżny Myszlennik

Czy kiedykolwiek pomyślałeś o tym, jakie krocie zarabiają artyści na swoich „bazgrołach”? Jak wielu z nich nie musi studiować, zdawać trudnych egzaminów, a potem harować dzień i noc za najniższą krajową? Z takim nastawieniem dwóch młodych informatyków postanowiło obrabować Galerię Beksińskiego, a ich losy opisuje Nadieżna Myszlennik w dwóch opowiadaniach. Autorka urodziła się w Omsku na Syberii, a do Polski przyjechała w 1997 roku razem z mężem i synem. Początkowo pisała poezję w języku rosyjskim, potem zaczęła tworzyć po polsku. Od 2016 roku zaczęła przygodę z prozą. Jest wiceprezesem Żarsko-Żagańskiego Klubu Literackiego. Pierwsze opowiadanie Rabunek przedstawia nam dwóch informatyków niezadowolonych ze swoich wyborów życiowych. Podczas spotkania przy trunkach wpadają na świetny pomysł. Postanawiają ukraść dzieła Zbigniewa Beksińskiego, którego uważają za wariata. Pomysł niby dobry, ale jak możemy się spodziewać – nie dojdzie do skutku, a nasi bohaterowie przejdą diametr

Wpływ morderców na popkulturę i jej odbiorców

Tysiące książek, filmów, programów telewizyjnych, utworów muzycznych oraz informacji, do któ r ych mamy dostęp na wyciągnięcie ręki. Jak to się stało, że czyny największego zła wpisały się w kulturę masową i oddziałują na jej odbiorców? Dlaczego coś, co powinno nas odrzucać, wystarczy podać w atrakcyjny sposób, byśmy sami z przyjemnością po to sięgnęli? Popkulturowe trio – Rozpruwacz, Zodiak, Manson Kto nie słyszał o sławetnym Kubie Rozpruwaczu, który w wyjątkowo brutalny sposób pozbawiał życia kobiety z zapomnianej przez Boga dzielnicy Londynu? W 1888 roku psychoza strachu związana z morderstwami wywołała demonstracje antysemickie ( m.in. przez napis „Żydzi nie są ludźmi, którzy nie będą obwiniani o nic” umiejscowiony w pobliżu odnalezienia jednej z ofiar Rozpruwacza). Czy wówczas przeciętny mieszkaniec Whitechapel pomyślałby, że Kuba stanie się ikoną kultury masowej? Londyński zabójca uzyskał miano legendy. Z pewnością przyczynił się do tego fakt, iż nie zdołano

Titanic – wypadek czy przekręt stulecia?

Statek marzeń. Niezatapialny cud techniki. Niezaprzeczalnie budził zainteresowanie, jeszcze zanim zdążył wyruszyć w swój pierwszy rejs. Ale czy naprawdę w niego wypłynął? Przepych i bogactwo, pycha ludzka ukarana w brutalny sposób, pierwszy rejs zakończony tak nieoczekiwanie, przynoszący śmierć setkom ludzi, również tym bajecznie bogatym, orkiestra grająca do samego końca. Historia Titanica udowadnia, że najlepsze scenariusze filmowe pisze życie. Nic więc w tym dziwnego, że na stałe zadomowił się on w popkulturze, dając się poznać szerszej publiczności chociażby w kultowym już filmie Jamesa Camerona, a mniej szerszej w postaci foremek do lodu. Ale co, jeżeli statek, który zainspirował tak wiele ludzi, jest tylko zasłoną dymną dla przekrętów finansowych na dużą skalę? Co jeżeli to nie Titanic zatonął tamtej mroźnej kwietniowej nocy? Ambicje White Star Line Noc z 14 na 15 kwietnia 1912 roku na zawsze zapisała się na kartach historii i popkultury. Żeby jednak w pełni zrozu

Czołowi polscy muzycy na jednej scenie, czyli Męskie Granie

Trasa koncertowa Męskiego Grania to wiele godzin muzyki prezentowanej na żywo w najlepszym tego słowa znaczeniu. Na jednej scenie można zobaczyć połączenie różnych stylów i osobowości artystycznych. Właśnie w ten sposób tworzą się wyjątkowe aranżacje, które zostają w pamięci uczestników na długo. Festiwal został okrzyknięty jednym z najciekawszych wydarzeń letniego sezonu. To projekt, w którym udział wziąć musi każdy fan niezależnych polskich twórców muzyki. Różnorodność, jaka pojawia się na scenie, to siła całego wydarzenia. O samej trasie Muzyka łączy pokolenia, to wiadomo od dawien dawna. Dlatego na Męskim Graniu nie brakuje młodych ludzi, jak i tych bardziej doświadczonych, z wyższym stażem koncertowania. Wydarzenie przyciąga fanów nie tylko muzyki, ale również wszystkich zainteresowanych sztukami wizualnymi. Celem projektu jest ukazanie oryginalnej twórczości, jaką niosą ze sobą polscy artyści, zachęcenie do próbowania łączenia różnych gatunków oraz odświeżenie utw