Myślę, że każdy słyszał o Prime Video. Amazon oferował nam swoją wersję Netflix już od 2016 roku. Nie zamierzam się tutaj skupiać na tym CO jest dostępne na tej platformie, ale na pewnej decyzji, którą sam nie do końca rozumiem. Generowanie czegokolwiek przy użyciu AI to na dzień dzisiejszy nic nowego. Osobiście nie jestem fanem „slopu” który wypluwa AI, niezależnie od formy. Nie mówię, że nie można wspomagać się generatywnym AI w procesie tworzenia, bo nie da się ukryć, jest to potencjalnie ogromna pomoc dla kogoś kto ma prawie zerowy budżet. Kiedy jednak robot robi za ciebie wszystko, to rezultaty można opisać jako „niechlujne”. Właśnie na tej niechlujności chciałbym się skupić. W marcu zarząd Prime Video postanowił pochwalić się ich niesamowicie innowacyjną i definitywnie doskonale przemyślaną funkcją ich platformy streamingowej, która z pewnością wybije ich ponad Netflixa. Postanowili rozpocząć beta- test w pełni generowanego przez AI dubbingu i napisów w języku hiszpań...
Międzywydziałowe Stowarzyszenie Dziennikarzy "Mosty", UŚ